 |
Umiera się na wiele sposobów..
|
|
 |
Jeszcze kilka tygodni temu jedymym prezentem na gwiazdke jakiego chcialam, jegyna rzecza ktorej pragnelam bylo to by sie odezwal, bysmy mogli jeszcze raz sprobowac. Bym w wigilie mogla wyslac mu zyczenia z dopiskiem Kocham Cie, dzis chve tylko abys byl szczesliwy choc wiem, ze beze mnie..
|
|
 |
Czesto myslalam, ze ludzie, ktorych cos laczy powinni sobie wybaczac bez wzgledu na wszystko. Dzis mam nieco odmienne zdanie. No bo ile razy mozna wybaczac, ile mozna na cos czekac? Ja za kazdym razem pozwalalam bys po pewnym czasie wrocil, bys znow pisal te wszystkie slodkie rzeczy, bys byl, a potem znikal na dlugie tygodnie. Gdy soe pojawiales wmawialam sobie, ze sie bales, tlumaczylam Cie przed soba i tak naprawde tlumaczylam swoje zachowanie. Caly czas probowalam Ci dawac kolejne szanse, myslac o tym, ze moze naprawde sie bales lub nie miales innego wyjscia by tak postapic. Teraz zrozumialam, ze nie pomyslalam w tym wszystkim o sobie... godzilam soe na wszystko slepo wierzac w milosc...
|
|
 |
I coraz bardziej zaczynam wierzyć, że miłość nie istnieje..
|
|
 |
“ Samotny człowiek potrafi przywiązać się do każdego ciepłego słowa, jakie usłyszy . ”
|
|
 |
Straciłam wszystko czekając na niego. Teraz nie mam już nic, nie mam nawet na kogo czekać...
|
|
 |
Coraz częściej nachodzą mnie myśli, że chcialabym zniknąć na zawsze...
|
|
 |
to takie popieprzone. Czekałam do tej pory, na kogoś kto nie chce ze mną być, odrzucając innych, rezygnując z chłopaka, z którym mogłabym być naprawdę szczęśliwa. Teraz gdy to zrozumiałam on znalazł inną...
|
|
 |
I ta cisza staje się coraz trudniejsza do zignorowania
patrzę prosto przed siebie i nie zostało nic do zobaczenia
|
|
|
|