głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cosiekxd

chciałabym Cię mieć na starość  parzyć Ci ziółka i przykrywać kocem.♥

palolinkaaa dodano: 7 listopada 2011

chciałabym Cię mieć na starość, parzyć Ci ziółka i przykrywać kocem.♥

wiem tylko   że jest mi zimno   że się zgubiłam   i że życie znów stało się trudne.

palolinkaaa dodano: 7 listopada 2011

wiem tylko , że jest mi zimno , że się zgubiłam , i że życie znów stało się trudne.

byliśmy przyjaciółmi  ale jakoś nie pasował nam taki układ.

palolinkaaa dodano: 7 listopada 2011

byliśmy przyjaciółmi, ale jakoś nie pasował nam taki układ.

nie są ze sobą  lecz wyglądają na mocno zakochanych w sobie. ♥

palolinkaaa dodano: 7 listopada 2011

nie są ze sobą, lecz wyglądają na mocno zakochanych w sobie. ♥

Ludzie  którzy piją są dla mnie niczym... niczym bracia.

yezoo dodano: 7 listopada 2011

Ludzie, którzy piją są dla mnie niczym... niczym bracia.

Najbardziej boli to  że tak nagle wszystko poszło się jebać.

yezoo dodano: 7 listopada 2011

Najbardziej boli to ,że tak nagle wszystko poszło się jebać.

I ciągnie mnie do tego skurwiela  mimo tego  że tak mnie krzywdzi .

yezoo dodano: 7 listopada 2011

I ciągnie mnie do tego skurwiela, mimo tego, że tak mnie krzywdzi .

Przedwcześnie pozbawiona złudzeń  rzygam na sztuczność uczuć.

yezoo dodano: 7 listopada 2011

Przedwcześnie pozbawiona złudzeń, rzygam na sztuczność uczuć.

weszła do klasy wypakowując książki z torby. po raz ostatni spojrzała na telefon  by upewnić się  czy nic nie napisał. schowała komórkę do kieszeni  tym samym wkładając w uszy słuchawki. pomijała bezsensowne słowa nauczyciela od historii  czy głupią ankietę ' o sobie '   którą kazano właśnie uzupełnić. oddała pustą kartkę zerkając przez okno. na boisku  na jednej ze szkolnych ławek dostrzegła Jego całującego się z jakąś panną. zamarła  do oczu napłynęły łzy  Jej ręce zaczęły drżeć z zimna. już nie kontaktowała  nawet słowa nauczyciela ' czy wszystko jest w porządku ? ' stały się dla Niej głuche. czuła jak czas zatrzymuje się razem z Nią  czuła jak traci sens życia.   yezoo

yezoo dodano: 7 listopada 2011

weszła do klasy wypakowując książki z torby. po raz ostatni spojrzała na telefon, by upewnić się, czy nic nie napisał. schowała komórkę do kieszeni, tym samym wkładając w uszy słuchawki. pomijała bezsensowne słowa nauczyciela od historii, czy głupią ankietę ' o sobie ' , którą kazano właśnie uzupełnić. oddała pustą kartkę zerkając przez okno. na boisku, na jednej ze szkolnych ławek dostrzegła Jego całującego się z jakąś panną. zamarła, do oczu napłynęły łzy, Jej ręce zaczęły drżeć z zimna. już nie kontaktowała, nawet słowa nauczyciela ' czy wszystko jest w porządku ? ' stały się dla Niej głuche. czuła jak czas zatrzymuje się razem z Nią, czuła jak traci sens życia. [ yezoo ]

siedziała oparta o chłodną ścianę  naciągając pod sam nos wygrzaną kołdrę. w jednej dłoni trzymała niedawno zaparzony kubek herbaty  a w drugiej komórkę  do której wręcz modliła się  by wydała z siebie jakiś dźwięk. brąz dywanu zakryła biel wykorzystanych chusteczek. na biurku setki antybiotyków prosiły się o zażycie. mimo wszystko Ona czekała  była pewna  że napisze. cokolwiek  że kocha  albo tęskni. liczyła na Jego wsparcie   nawet teraz  gdy była szósta nad ranem. spojrzała na zaspane oczy psa  który ogrzewał Jej chłodne stopy. chwilę później z łózka wyrwał Ją stukot do drzwi balkonowych. podbiegła i wychodząc na lodowatą posadzkę wpadła mu w ramiona. ' przyniosłem Ci witaminy  mój ty Rudolfie '   powiedział całując Ją w lekko zaczerwieniony nos.   yezoo

yezoo dodano: 6 listopada 2011

siedziała oparta o chłodną ścianę, naciągając pod sam nos wygrzaną kołdrę. w jednej dłoni trzymała niedawno zaparzony kubek herbaty, a w drugiej komórkę, do której wręcz modliła się, by wydała z siebie jakiś dźwięk. brąz dywanu zakryła biel wykorzystanych chusteczek. na biurku setki antybiotyków prosiły się o zażycie. mimo wszystko Ona czekała, była pewna, że napisze. cokolwiek, że kocha, albo tęskni. liczyła na Jego wsparcie , nawet teraz, gdy była szósta nad ranem. spojrzała na zaspane oczy psa, który ogrzewał Jej chłodne stopy. chwilę później z łózka wyrwał Ją stukot do drzwi balkonowych. podbiegła i wychodząc na lodowatą posadzkę wpadła mu w ramiona. ' przyniosłem Ci witaminy, mój ty Rudolfie ' , powiedział całując Ją w lekko zaczerwieniony nos. [ yezoo ]

no to czwartek    teksty yezoo dodał komentarz: no to czwartek ;) do wpisu 6 listopada 2011
jakiś czwartek proponuje    teksty yezoo dodał komentarz: jakiś czwartek proponuje ;) do wpisu 6 listopada 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć