 |
Wczoraj mnie lubiłeś. Dzisiaj mnie uwielbiasz. Pokochasz mnie jutro?
|
|
 |
Zasypia sama z własnymi myślami, płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
Przyznaję, zniszczyłam sobie włosy codziennym prostowaniem i suszeniem ich, zniszczyłam sobie rzęsy, przez nakładanie za dużej ilości tuszu, skórę też zniszczyłam, bo zimą nie używałam kremu nawilżającego, tak, życie też sobie zniszczyłam - poznając Ciebie.
|
|
 |
Krążymy sobie po głowach jak podrobiona wódka.
|
|
 |
Nie wiem co sobie myślałam, myśląc, że możesz być mój.
|
|
 |
Widziałam go, szedł z nią. Wydawał się być szczęśliwy. To dobrze, przecież zawsze chciałam, aby taki był.
|
|
 |
zakochałam się w najwspanialszym facecie pod słońcem i nawet nie potrafię opisać tych wszystkich uczuć, uśmiechu w środku nocy, w południe, gdy słońce w końcu zaczyna opatulać przyjemnie moją skórę, jak wyjaśnić te fikołki, które wykonuje żołądek, gdy myślę o Nim. jak wytłumaczyć sobie to szybsze bicie serca, przyśpieszony puls, niebezpiecznie pulsującą żyłę na mojej skroni. jak opowiedzieć wam o tęsknocie, która pojawia się pięć minut po tym jak się rozstaniemy. jak mam wam opowiedzieć o tym jak reaguje moje całe ciało, gdy pomyślę o Nim, Jego ustach, dłoniach, które jako jedyne mają prawo dotykać mnie. czy ktoś z was będzie potrafił wytłumaczyć niedowiarkom, że miłość istnieje? zostawmy ich, niech na nas patrzą, niech nas obserwują, aż w końcu sami tego doświadczą. kocham Go i jestem tego pewna bardziej niż tego, że oddycham, a w mojej piersi bije serce, które już dawno oddałam pod opiekę Jemu
|
|
 |
Otacza mnie mnóstwo ludzi, którzy nie znają mnie poza tą stroną z której się daje poznać. Dużo się uśmiecham, śmieje nawet z samego siebie i dbam o to żeby inni się czuli komfortowo w moim towarzystwie.
|
|
  |
chciałabym ci wystarczać. tak idealnie pasować do bioder, marzeń i twojego domu. już zawsze na zawsze być.
|
|
 |
Zobacz jak odchodzę, z każdym kawałkiem Ciebie.
|
|
 |
Od dziś będę tylko piękniejsza i bardziej uśmiechnięta, aż zauważysz ile straciłes.
|
|
 |
Brakuje czasem słów, by mówić, jak smutno jest, gdy kogoś brak.
|
|
|
|