 |
każdego dnia pęka serce kiedy zbliża się wieczór,
leżysz w łóżku i myślisz ' to jeszcze nie dzisiaj',
ale doskonale wiesz, że ten moment nie nadejdzie.
rozum załamuje ręce, a serce czeka.
|
|
 |
właśnie dotarło do mnie, że z czasem nie jest wcale lepiej. ten ból ciągle w nas siedzi, gotowy do ataku w najmniej spodziewanym momencie. a przecież już było tak dobrze..
|
|
 |
mam zielone oczy, zielony to kolor nadziei. czyli tego, czego mi najbardziej brak.
|
|
 |
a kiedyś, kiedy już zrozumiesz, że jednak popełniłeś błąd i będziesz chciał go naprawić, wtedy okaże się również, że ja zrozumiałam iż ten twój `błąd` był jednak słuszną decyzją i nie pozwolę ci wrócić. zobaczysz.
|
|
 |
kolejny papieros,kolejne zaciągnięcia jedno za drugim, kolejno wymieniane powody dlaczego tak bardzo go nienawidzę.
|
|
 |
jutro dzień kobiet, wiesz? może z tej okazji wyślesz mi chociaż jebanego smsa z życzeniami? chociaż.. po co ja się oszukuję. będziesz jak zwykle tak zjarany że najprawdopodobniej nie będziesz miał pojęcia gdzie jesteś a co dopiero jeszcze wysyłać smsa do jakiejś gówniary, która ubzdurała sobie że jest kobietą.
|
|
 |
the people i should love, i hate. and the people i should hate.. i love.
|
|
 |
nie widujemy się od kilku miesięcy, nie odzywasz się od pewnego czasu, nawet w formie jebanej kropki na gg, aż w końcu dzwonisz do mnie i zapraszasz na piwo. i co? myślisz, że jestem jakąś naiwną idiotką która wszystko rzuci i pobiegnie na spotkanie ze swoim zjaranym 'księciem' ? tu się grubo mylisz.
|
|
 |
to nie tak, że już mi nie zależy. po prostu, znudziło mi się czekanie na to aż dorośniesz. i możesz mnie teraz wyzywać ile chcesz, ale taka jest prawda - jesteś niedojrzałym gnojkiem, który w dodatku udaje dresiarza. gorzej już chyba być nie może skarbie.
|
|
|
|