 |
Albo Ci zalezy, albo nie. Po środku to możesz być z kolegą. Po środku to jest takie wiesz, lubie Cię, ale tak na prawde to mam Cię w dupie.
|
|
 |
Twoi przyjaciele pytają 'co się z Tobą stało?' a Ty odpowiadasz 'jak to co? teraz naprawdę żyję!'
|
|
 |
nie ma przeszkód, stało się to, co tak naprawdę powinno się już dawno stać. nie boisz się życia, bo kiedy masz się wybawić jak nie teraz? szalejesz, bawisz się, nie żałujesz niczego. nie chcesz popaść w monotonie, bo to najgorsze co może się stać. problemy? złamane serce? rozczarowanie? dajesz rade, przecież na jednej osobie świat się nie kończy. a napewno już nie Twój.
Twoi przyjaciele pytają 'co się z Tobą stało?' a Ty odpowiadasz 'jak to co? teraz naprawdę żyję!'
|
|
 |
każde 365 dni, każde 7 dni i każde 24 godzin. każda sekunda zmienia nas. zmienia ludzi wokół, zmienia nasze piekło. nasze niebo. nasze życie. zmieniasz się Ty, zmienia się i Twoje podejście. nie bawi Cię już wychodzenie na dwór, masz inne priorytety, wybierasz szkołę, popełniasz błędy, nie masz na nic czasu, trafiasz na miłość swojego życia, zawodzisz się na ludziach, przeżywasz najpiękniejsze chwile swojej młodości, spożywasz coraz więcej alkoholu, zmagasz się z problemami, rozczarowanie staje się Twoim drugim imieniem.
teraz, wolisz iść do klubu, do pubu na piwo. nie kryjesz się po krzakach, siedzisz ze znajomymi i oblewacie każde zakończenie dnia. każdą łze i każdy wspólny uśmiech. inaczej spędzasz czas niż 6 miesięcy wcześniej. korzystasz z życia, jesteś świadom swojej wartości i pewien siebie w 100%. imprezujesz. doroślejesz. zakochujesz się. robisz rzeczy które spełniały się tylko w Twoich snach. a teraz są realne. prawdziwe. nie ma przeszkód, stało się to, co tak naprawde powin
|
|
 |
nie ma to jak wku*wić sie na cały świat, przez takiego jednego głupka... ;[
|
|
 |
wmawiała sobie, że to tylko kolega i że tak musi być. jednak w sercu czuła co innego...
|
|
 |
jestes zapatrzonym w siebie dupkiem, cholernym egoistą, wielkim lovelasem i panem świata. ostro mnie wkurzasz, ale i tak Cię kocham ; (
|
|
 |
-Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.. -Ale ja z niej nigdy nie wyszłam! Zawsze, gdy byłam już przy brzegu to on chwytał mnie za nogę i wciągał do niej ponownie.
|
|
 |
i po tylu miesiącach mówisz ze do siebie nie pasujemy? to jakbyś powiedział biedronce ze nie pasują do niej kropki a w czerwonym jest jej nie do twarzy..
|
|
 |
najfajniej jest się zawieść, na ostatniej osobie, na której myślałeś, że możesz polegać. mówię Ci. super sprawa. spróbuj koniecznie!
|
|
 |
-Nie bolą Cię nogi? -Nie. A czemu pytasz? -Bo cały dzień chodziłeś mi po głowie
|
|
 |
- odszedł. -tak zwyczajnie? - nie kurwa. z efektami specjalnymi.
|
|
|
|