|
Zostań, poukładaj mi sny. Jeden z nich na pewno to my
|
|
|
Szybsze bicie serca kiedy na mnie patrzy,moje myśli są wypełnione tylko jej osobą.
|
|
|
Skłamałbym powiedziawszy, że o Niej nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z Jej imieniem na moich ustach. Często łapię się również na tym, że wypatruję Jej twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to niemożliwe żebym ją w niej znalazł. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy \'przypadkiem\' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę, której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałem się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę Jej imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
|
Przychodzi taki czas , że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.
|
|
|
Bo najtrudniej jest odejść. Zostawić coś co dawało tak wiele pozytywnej energii. Tak cholernie dużo radości z życia.
|
|
|
Czasami nie chodzi o to, aby zmieniło się na lepsze. Najczęściej chodzi o to, aby zmieniło się na cokolwiek.
|
|
|
I niech stanie w miejscu czas nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty
|
|
|
życie to lata bólu i sekundy szczęścia
|
|
|
przegrywam powoli sam ze sobą .
|
|
|
Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach.
Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co ? Że Cię kocham ?
Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle
A szczęście poszło w swą stronę, rozstałem się z nim w momencie
Kiedy szedłem słuchając muzyki czując, że to już koniec
I ostatnie co mi powiedziałaś 'Szymon zapomnij'
Lecz wiedz, że bez Ciebie nie liczy się już nic
|
|
|
Powiedziała kocham Cie i brakuje mi Ciebie,
Tak powiedziała ale oszukiwała samą siebie,
Teraz pytam się po co to wszystko było,
Przecież jemu w samotności dobrze się żyło,
Teraz siedzi całkiem sam w ciemnym pokoju,
Szuka w swoim sercu miłości
|
|
|
W życiu nigdy nie byłem dobrze traktowany. Smutek zawsze pod uśmiechem chowany.
Ciemny pokój, wokół cztery puste ściany. Nie raz słyszałem jesteś pojebany.
|
|
|
|