 |
|
miłość do życia często ratuje nas,
dodaje skrzydeł, kiedy lecisz na kark
|
|
|
|
nadzieja gaśnie jak rano światła latarni
|
|
|
|
nie musisz mówić nic, widzę po oczach to.
chcę Tobie pomóc dziś, to jest ostatnia dłoń.
celujesz prosto w skroń, ale brakuje odwagi, czy jeśli zrobisz to, to ktoś pożegna ciebie łzami?
|
|
 |
|
gotuje w sobie uczucia, za dużo mam do ukrycia.
|
|
 |
|
Absolutnie zatapiam się w miłości gdy patrze w Twoje oczy. Jest we mnie tyle uczucia, że mogłabym nim wypełnić świat.
|
|
|
|
Tak Ci dziękowałam, że Cię znalazłam, że istniejesz.
A dziś nie mogę wdychać zapachu herbaty którą piliśmy.
|
|
|
|
najpierw piją tam, żeby zabić czas,
potem piją, żeby ich nie zabił kac
|
|
|
|
szare twarze w miejskich autobusach o świcie
|
|
|
|
by mieć spokój umysłu - oddali serca blantom
|
|
|
|
Dostrzec nieba strate, brak znaków na niebie,
iść za twoim zapachem, znów nie znaleźć Ciebie.
|
|
|
|
Jesteś obok mnie, czy nie? Ciągle milczysz.. Coś dla Ciebie znaczę, czy te gesty są na niby?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
