 |
nie ma nic piękniejszego niż kawa o poranku.. no chyba że widok ciebie martwej.
|
|
 |
-lubisz go.. lubisz, lubisz. -zwariowałaś?! skąd w ogóle taki pomysł? -o patrz, idzie! -O BOŻE GDZIE?!
|
|
 |
bawie sie marzeniami, zanim staną się faktami
|
|
 |
Wdech, wydech, albo coś wraca albo nie. Oddychaj głupia, nie możesz umierać przez ludzi, którzy nie wracają na własne życzenie.
|
|
 |
Umarło we mnie coś cholernie istotnego. Wielokrotnie.
|
|
 |
rzucę krótkim 'przepraszam' i z Twojego życia zniknę [P.]
|
|
 |
Teraz tu Cię nie ma ja przestałem liczyć dni,
później były miesiące, teraz lecą lata.
Oby jak najkrócej oddzielała nas ta krata.
|
|
 |
musiałem spotkać osobę na swojej drodze , dla której szczęście własne jest mniej warte niż moje/O.
|
|
 |
Ja nie chce już niczego. poza Nim.
|
|
 |
Oh, a więc nikt nie powiedział Ci jak boli życie ?
|
|
 |
Może to jego perfumy, a może to ten ekstrawagancki sposób bycia czy ubierania się sprawia, że tak bardzo waruje na jego punkcie, może to przez sposób w jaki przeciąga niektóre wyrazy miękną mi nogi i to chyba przez te oczy i uśmiech zapominam jak mam na imię i może to właśnie to, że przy Nim czuję się tak dobrze i pewnie, sprawia, że choćbym miała czekać nie wiadomo jak długo - nigdy z Niego nie zrezygnuje.
|
|
 |
Gdy opadnie kurz, a Ziemia stanie w bezruchu.
Moje serce wybije dalej rytm Twego serca ; *
|
|
|
|