 |
kochaj mnie ustami, dłońmi też mnie kochaj. troszcz się o mnie swoimi obojczykami i opuszkami palców, a gdy zasnę otulaj mnie ciepłem myśli, ale proszę nie rób ze mnie małej dziewczynki wiesz, że tego nie cierpię.
|
|
 |
chcę być lepsza, uśmiechać się częściej i całą twarzą, chcę hipnotyzować wzrokiem i uśmiercać nim kiedy zechcę, chcę pisać cudowne teksty i śpiewać jak fine frenzy, ale schodząc na ziemię : jestem zimna, ogołocona z talentów i częściej rzygam z przepicia niż się uśmiecham.
|
|
 |
zdarzają się dni kiedy wodę mylisz z wódką, a miłość z obojętnością. no cóż bywa...
|
|
 |
jesteś kimś tam w moim życiu. odszedłeś kiedyś tam. czuję do Ciebie jeszcze coś tam.
|
|
 |
spojrzał na jej styl, po czym stwierdził, że nie potrzebuje drugiego faceta w związku.
|
|
 |
znów , po którejś z łez, serce zaczyna bić mocniej.
|
|
 |
wstydzę się za to, że kiedykolwiek zdolna byłam powiedzieć do Niej ' przyjaciółko ' .
|
|
 |
i pomyśleć, że Bóg stworzył człowieka by ranił .
|
|
 |
nie było warto wchodzić kolejny raz w to samo bagno. mimo to, weszła.
|
|
 |
prędzej, czy później - ludzie, za których teraz skoczyłabyś w ogień - spierdolą Ci życie.
|
|
 |
Chce już usiąść do świątecznego stołu nawpierdalać się i pójść spać. ♥
|
|
 |
O rany, rany jestem nie pokonany, przez system nielubiany, przez swoich szanowany.
|
|
|
|