 |
dla tych chwil co nie kupią ich pieniądze żadne.
|
|
 |
Już nie potrafię się odnaleźć życie znajdę to przeklinam, Takie rzeczy się wybacza, ale nie zapomina
|
|
 |
jestem przeogromnie szczęśliwa! moje życie zmieniło się od wczoraj, dokładnie od godziny 23:50 o sto osiemdziesiąt stopni! || kissmyshoes
|
|
 |
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
Totalny burdel w sercu, gdy myśli kłócą się z uczuciami.
|
|
 |
powiedz mi to szczerze patrząc prosto w oczy
czy to Ciebie znów widziałem wczoraj w barwach nocy.
|
|
 |
mam to czego nie ma żaden inny człowiek, jestem pewien. Mam coś czego nie mam, i mieć nie mogę, mam Ciebie
|
|
 |
odpowiedz sobie na jedno zajebiście ważne pytanie: co lubisz robić w życiu, a potem zacznij to robić.
|
|
 |
to nonsens. nie jesteśmy przecież razem, a oboje nie potrafimy tego zrozumieć. dlaczego do mnie dzwonisz , prosząc bym wyszła przed blok? dlaczego, ja głupia wychodzę? dlaczego patrzymy na siebie, milcząc ? dlaczego mówimy sobie po chwili jak bardzo Nam źle ? dlaczego pozwalamy sobie na dotyk ? dlaczego pozwalasz mi się czuć ? dlaczego mnie zabijasz ? kawałeczek, po kawałeczku. dlaczego nadal piszesz smsy, że właśnie dotarłeś na miejsce ? dlaczego dzwonisz, martwiąc się ? dlaczego nie potrafię do Ciebie wrócić, a jednocześnie nie potrafię bez Ciebie żyć? kurwa .. || kissmyshoes
|
|
 |
nie ocieraj moich łez - one mi się należą. nie przejmuj się moim smutkiem - to pewnego rodzaju pokuta. nie zwracaj na mnie uwagi - kiedyś pokochasz inną. || kissmyshoes
|
|
 |
i mogłabym Cię nawet podnosić pijanego z bruku. targać do domu ledwie snującego się na nogach. mogłabym Ci nawet wybaczyć to codziennie jaranie z kumplami. i nawet załatwiałabym Ci tą pierdoloną trawę. mogłoby być inaczej, nie jak jest teraz .. || kissmyshoes
|
|
|
|