 |
|
To uczucie, kiedy pakując się wieczorem do szkoły przypominasz sobie, że jutro jest sprawdzian.;d
|
|
|
|
Zawsze miałam ogromną ochotę spojrzeć Ci prosto w oczy z odległości paru centymetrów. Jedyne co mnie powstrzymywało to myśl, że kiedyś mogę za tym zatęsknić.
|
|
|
|
Czarne nike na nogach. Różowe Malboro w kieszeniach.
|
|
|
|
Może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna przez bliskich mi ludzi, cecha mojego charakteru. Chociaż wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostszymi dla innych problemami. Dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. Nienawidzę rasizmu i egoizmu. Cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać, ale nie wierzę w przyjaźń z nimi. Nie noszę szpilek, chociaż posiadam trzy pary w szafce. Upajam się wolnością tak samo, jak moim ukochanym arbuzowym drinkiem Sobieskiego. Jestem, bo muszę.
|
|
|
|
Uważaj bywam niepoczytalna. Spalam się, kiedy trzeba dać z siebie wszystko. Możesz nie utrzymać ciężaru mojej miłości. Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha.
|
|
|
|
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
|
|
|
|
Nie wyglądam jak supermodelka, nie mam głosu jak Beyonce, nie zajmuję pierwszych miejsc na olimpiadach, wolę rurki niż spódniczki, nie palę dla szpanu. Ale czy mimo to pokochasz mnie?
|
|
|
|
Rzadko o nim myślę , właściwie tylko wtedy gdy oddycham.
|
|
|
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
|
|
zdarza mi się potykać o sznurowadła swoich trampek.
często przez przypadek, połykam gumy do żucia. gaszę papierosy
w filiżankach, zamiast w popielniczkach. otwieram okno
na oścież podczas deszczu. ucinam sobie popołudniowe drzemki,
popijając wcześniej kawę. nie jestem idealna. a moje życie
polega na czekaniu na osobę, która tą nie idealność zaakceptuje.
|
|
|
|
"Miałeś kiedyś jeden z tych dni, kiedy nic wielkiego się nie wydarzyło ale pod koniec dnia nie wiesz już sam kim jesteś, ani, co do cholery, robisz ze swoim życiem?
|
|
|
 |
Ona nie lubi porządku w szafie z ubraniami, nie lubi zamykać okna gdy pada deszcz, ona uwielbia się śpieszyć... Ona jest niepowtarzalna.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
