głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cokie

Wygadanej zabrakło słów. Pogubiła się sama w sobie  nie rozumie  co do siebie mówi. Nie widzi się ze sobą  ani z nikim innym. Także się nie widuje. Albo widuje  ale nie widzi. Nie pozwala patrzeć. Nie pozwala dmuchać  ruszać  rozdrapywać i ciągnąć. Chce niechcąc  nie potrafi się określić  robi wszystko to  czego najbardziej nie lubi w innych ludziach. Miota się pomiędzy wrzątkiem a śniegiem i nie potrafi określić  co bardziej ją parzy. Nie mówi. Rozgryza słowa. Wypluwa. Za gorzkie. Nie myśli. Nie umie.

ifall dodano: 13 marca 2014

Wygadanej zabrakło słów. Pogubiła się sama w sobie, nie rozumie, co do siebie mówi. Nie widzi się ze sobą, ani z nikim innym. Także się nie widuje. Albo widuje, ale nie widzi. Nie pozwala patrzeć. Nie pozwala dmuchać, ruszać, rozdrapywać i ciągnąć. Chce niechcąc, nie potrafi się określić, robi wszystko to, czego najbardziej nie lubi w innych ludziach. Miota się pomiędzy wrzątkiem a śniegiem i nie potrafi określić, co bardziej ją parzy. Nie mówi. Rozgryza słowa. Wypluwa. Za gorzkie. Nie myśli. Nie umie.

to tylko kolejny zwykły dzień  jeden z wielu  które jeszcze przede mną. zastanawiam się czy spełnię swoje cele i aspiracje  czy od jutra zacznę ćwiczyć tak jak sobie obiecałam  czy kolejny dzień spędzę na leżeniu i czytaniu ulubionych książek. kolejna noc nastaje  a ja tracę poczucie czasu  nie mam pojęcia kiedy skończyła się poprzednia  a dane mi jest witać się z kolejną. spoglądam w lustro oczami ciężkimi od wrażeń tego dnia. widzę dziewczynę  która wczoraj była w stanie wnieść do swego życia choć trochę uśmiechu  a teraz płacze. jezu ja naprawdę płaczę? co się ze mną stało  przecież pogodziłam się z tym  że ciebie tutaj nie ma. umieram? może to tylko sen? może jestem jakimś wymysłem czyjejś chorej wyobraźni? dotykam dłonią klatki piersiowej i nie czuję nic. gdzie moje serce? gdzie ono kurwa jest?! dlaczego mi go nie oddałeś  przecież mówiłeś  że nie jest ci już potrzebne? oddałam ci je  a teraz umieram sama nie czując nic. już wiesz gdzie popełniłam największy błąd?   irrnormal

ifall dodano: 13 marca 2014

to tylko kolejny zwykły dzień, jeden z wielu, które jeszcze przede mną. zastanawiam się czy spełnię swoje cele i aspiracje, czy od jutra zacznę ćwiczyć tak jak sobie obiecałam, czy kolejny dzień spędzę na leżeniu i czytaniu ulubionych książek. kolejna noc nastaje, a ja tracę poczucie czasu, nie mam pojęcia kiedy skończyła się poprzednia, a dane mi jest witać się z kolejną. spoglądam w lustro oczami ciężkimi od wrażeń tego dnia. widzę dziewczynę, która wczoraj była w stanie wnieść do swego życia choć trochę uśmiechu, a teraz płacze. jezu ja naprawdę płaczę? co się ze mną stało, przecież pogodziłam się z tym, że ciebie tutaj nie ma. umieram? może to tylko sen? może jestem jakimś wymysłem czyjejś chorej wyobraźni? dotykam dłonią klatki piersiowej i nie czuję nic. gdzie moje serce? gdzie ono kurwa jest?! dlaczego mi go nie oddałeś, przecież mówiłeś, że nie jest ci już potrzebne? oddałam ci je, a teraz umieram sama nie czując nic. już wiesz gdzie popełniłam największy błąd? / irrnormal

Zakryj twarz dłońmi i powiedz czy wciąż chcesz dzielić ze mną dni. Idzie wspaniały lepszy czas  lecz dla mnie  nie dla Ciebie. Musisz zastanowić się czy pobudka przy moim boku jest tym czego pragniesz. Widzisz gwiazdy  słońce  bezchmurne niebo. Wychodzisz w pogodny dzień i podziwiasz śpiew ptaków  który wydobywa się z pobliskiego lasu  słyszysz wszystko  najmniejszy szelest liści po których bezkarnie depczesz  szum rzeki  warkot samolotu przelatującego nad Twoim domem. Każdego dnia stajesz po środku świata i wsłuchujesz się. Tylko mnie nie słyszysz  a ja powoli wypluwam płuca. Krzyczę ciszą ile tylko mam sił. Krzyczę i nic. Nie słyszysz mnie  jesteś głuchy na moje wołanie  a ja potrzebowałam tylko Twojego spojrzenia  na które teraz jest już za późno.   irrnormal

ifall dodano: 13 marca 2014

Zakryj twarz dłońmi i powiedz czy wciąż chcesz dzielić ze mną dni. Idzie wspaniały lepszy czas, lecz dla mnie, nie dla Ciebie. Musisz zastanowić się czy pobudka przy moim boku jest tym czego pragniesz. Widzisz gwiazdy, słońce, bezchmurne niebo. Wychodzisz w pogodny dzień i podziwiasz śpiew ptaków, który wydobywa się z pobliskiego lasu, słyszysz wszystko, najmniejszy szelest liści po których bezkarnie depczesz, szum rzeki, warkot samolotu przelatującego nad Twoim domem. Każdego dnia stajesz po środku świata i wsłuchujesz się. Tylko mnie nie słyszysz, a ja powoli wypluwam płuca. Krzyczę ciszą ile tylko mam sił. Krzyczę i nic. Nie słyszysz mnie, jesteś głuchy na moje wołanie, a ja potrzebowałam tylko Twojego spojrzenia, na które teraz jest już za późno. / irrnormal

 Nie lubię Cię takiej. Patrzysz na wszystkich dookoła  prosząc o pomoc. Twoje oczy nagle straciły blask i są takie smutne  jak nigdy. Gdy każdy na Ciebie patrzy w takim stanie to od razu marnieje. Nie zauważyłaś  że nawet my tyle się już nie śmiejemy? Proszę Cię  uwierz wreszcie w siebie i uśmiechnij się  bo nie mogę patrzeć jak cierpisz.

estate dodano: 11 marca 2014

"Nie lubię Cię takiej. Patrzysz na wszystkich dookoła, prosząc o pomoc. Twoje oczy nagle straciły blask i są takie smutne, jak nigdy. Gdy każdy na Ciebie patrzy w takim stanie to od razu marnieje. Nie zauważyłaś, że nawet my tyle się już nie śmiejemy? Proszę Cię, uwierz wreszcie w siebie i uśmiechnij się, bo nie mogę patrzeć jak cierpisz."

Weszłam do domu i zrobiłam to samo  co dwa lata temu było dla mnie codziennością. Rzuciłam plecak w kąt  puściłam głośno muzykę i każdy z moich sąsiadów mógł usłyszeć moją rozpacz. Poczułam się tak strasznie  jak kiedyś. Bezradna  zmęczona życiem i przestraszona tym  co siedzi w mojej głowie. Nie daję rady żyć z obojętnością  bezradnością i samotnością razem  ten ból za bardzo mnie przygniata. Myślałam  że mam to za sobą  a jeszcze tyle mnie czeka.

estate dodano: 10 marca 2014

Weszłam do domu i zrobiłam to samo, co dwa lata temu było dla mnie codziennością. Rzuciłam plecak w kąt, puściłam głośno muzykę i każdy z moich sąsiadów mógł usłyszeć moją rozpacz. Poczułam się tak strasznie, jak kiedyś. Bezradna, zmęczona życiem i przestraszona tym, co siedzi w mojej głowie. Nie daję rady żyć z obojętnością, bezradnością i samotnością razem, ten ból za bardzo mnie przygniata. Myślałam, że mam to za sobą, a jeszcze tyle mnie czeka.

Nie pocieszajcie mnie  proszę. Wiem  że chcecie dobrze  ale nie mogę już tego słuchać. On nie jest idiotą  palantem  czy głupcem  jak go dzisiaj określałyście. Jest zwykłym facetem  który zdecydował w nic się nie wiązać  zlać temat. Przecież  kto by chciał żyć z dziwadłem  rozchwianą emocjonalnie dziewczyną  no powiedzcie? Zrobiłybyście tak samo  jak on.

estate dodano: 10 marca 2014

Nie pocieszajcie mnie, proszę. Wiem, że chcecie dobrze, ale nie mogę już tego słuchać. On nie jest idiotą, palantem, czy głupcem, jak go dzisiaj określałyście. Jest zwykłym facetem, który zdecydował w nic się nie wiązać, zlać temat. Przecież, kto by chciał żyć z dziwadłem, rozchwianą emocjonalnie dziewczyną, no powiedzcie? Zrobiłybyście tak samo, jak on.

Nigdy tak bardzo nie potrzebowałam  jak dziś. Chciałam usłyszeć parę dobrych słów od Ciebie  nic więcej. Nawet dla Ciebie jestem beznadziejnym  niewartościowym człowiekiem.

estate dodano: 10 marca 2014

Nigdy tak bardzo nie potrzebowałam, jak dziś. Chciałam usłyszeć parę dobrych słów od Ciebie, nic więcej. Nawet dla Ciebie jestem beznadziejnym, niewartościowym człowiekiem.

Jednego dnia czujesz się szczęśliwa  bo przecież co u Ciebie złego może się stać? Przeliczyłam się  jak zwykle za dużo sobie wyobrażałam i wyszło  jak wyszło  czyli nic. Nienawidzę w sobie tego  że nakręcam się na happy end  a kończy się dramatem.

estate dodano: 10 marca 2014

Jednego dnia czujesz się szczęśliwa, bo przecież co u Ciebie złego może się stać? Przeliczyłam się, jak zwykle za dużo sobie wyobrażałam i wyszło, jak wyszło, czyli nic. Nienawidzę w sobie tego, że nakręcam się na happy end, a kończy się dramatem.

Jutro kolejny  szary dzień do przeżycia. Byleby wstać do siódmej piętnaście  umyć się  ubrać  wypić dwa łyki herbaty i wyjść z domu przed siódmą pięćdziesiąt. Następnie wysiedzieć sześć godzin w kręgu szczęśliwych ludzi. Jako jedyna będę musiała siedzieć z przyklejonym sztucznym uśmiechem  powstrzymywać się od jakichkolwiek uniesień emocjonalnych i unikać pytania  co się stało?  Nie mam sił na rozmowy  spojrzenia  a nawet spędzania czasu z innymi ludźmi. Mam ochotę zostać sama ze swoją samotnością  ostatnio tylko z nią potrafię się najlepiej porozumieć.

estate dodano: 9 marca 2014

Jutro kolejny, szary dzień do przeżycia. Byleby wstać do siódmej piętnaście, umyć się, ubrać, wypić dwa łyki herbaty i wyjść z domu przed siódmą pięćdziesiąt. Następnie wysiedzieć sześć godzin w kręgu szczęśliwych ludzi. Jako jedyna będę musiała siedzieć z przyklejonym sztucznym uśmiechem, powstrzymywać się od jakichkolwiek uniesień emocjonalnych i unikać pytania "co się stało?" Nie mam sił na rozmowy, spojrzenia, a nawet spędzania czasu z innymi ludźmi. Mam ochotę zostać sama ze swoją samotnością, ostatnio tylko z nią potrafię się najlepiej porozumieć.

Najlepiej nie mów nic  bo nie wiesz  jak to jest  gdy wszystko sypie się na raz. Odpuść sobie  będzie dobrze   które jakoś zawsze mnie trzymało na nogach  ale nie tym razem. Nie mogę patrzeć na to szczęście  które mnie nie dotyczy i nie jestem jego częścią. Przywykłam  że jestem na gorsze dni  gdy nie ma nikogo bliższego w pobliżu. Boli jak skurwysyn  ale nie zamierzam tym razem wybuchnąć i okazać się tą najgorszą. Będę milczała tak długo  aż będzie trzeba. Koniec z lataniem za ludźmi  których gówno interesujesz  czas być pierdolonym egoistą.

estate dodano: 9 marca 2014

Najlepiej nie mów nic, bo nie wiesz, jak to jest, gdy wszystko sypie się na raz. Odpuść sobie "będzie dobrze", które jakoś zawsze mnie trzymało na nogach, ale nie tym razem. Nie mogę patrzeć na to szczęście, które mnie nie dotyczy i nie jestem jego częścią. Przywykłam, że jestem na gorsze dni, gdy nie ma nikogo bliższego w pobliżu. Boli jak skurwysyn, ale nie zamierzam tym razem wybuchnąć i okazać się tą najgorszą. Będę milczała tak długo, aż będzie trzeba. Koniec z lataniem za ludźmi, których gówno interesujesz, czas być pierdolonym egoistą.

Każdy kogoś ma  każdy może porozmawiać co mu leży na sercu  tylko ja odrzucam ludzi  udaję  że nic mi nie jest  a gdy już nie mogę wytrzymać i łzy same lecą po polikach  krzyczę na wszystkich  każę im odejść  bo tak jest łatwiej  bo tak jest bezpieczniej. Ta samotność jest lepsza  jej nie muszę się tłumaczyć  rozumie mnie bez słów i tak po prostu siedzi ze mną  czasem z butelką wódki i paczką fajek  ale słucha mojego szlochu  przekleństw na świat. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła  bo nigdy mnie nie opuściła. A w tych ciężkich chwilach  szybko nie odejdzie  rozumie mój ból i wie czego mi potrzeba. Opieki  bezpieczeństwa  a nie słów: a nie mówiłam  że tak będzie lub nie martw się  będzie dobrze.   nutlla

estate dodano: 8 marca 2014

Każdy kogoś ma, każdy może porozmawiać co mu leży na sercu, tylko ja odrzucam ludzi, udaję, że nic mi nie jest, a gdy już nie mogę wytrzymać i łzy same lecą po polikach, krzyczę na wszystkich, każę im odejść, bo tak jest łatwiej, bo tak jest bezpieczniej. Ta samotność jest lepsza, jej nie muszę się tłumaczyć, rozumie mnie bez słów i tak po prostu siedzi ze mną, czasem z butelką wódki i paczką fajek, ale słucha mojego szlochu, przekleństw na świat. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, bo nigdy mnie nie opuściła. A w tych ciężkich chwilach, szybko nie odejdzie, rozumie mój ból i wie czego mi potrzeba. Opieki, bezpieczeństwa, a nie słów: a nie mówiłam, że tak będzie lub nie martw się, będzie dobrze. / nutlla

Nie mam nic do stracenia  tylko do zyskania  więc dlaczego tak strasznie się boję zmian?

estate dodano: 6 marca 2014

Nie mam nic do stracenia, tylko do zyskania, więc dlaczego tak strasznie się boję zmian?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć