 |
blask bezsennej nocy dziś zwiastuje kłopoty
wciąga jak narkotyk zamykam oczy i mam loty
|
|
 |
Widzę światło w tunelu nadzieja umiera ostatnia, wiem że dotrę tam
gdzie czeka na mnie moja dusza bratnia, nocą czuję się jak za dnia
skrapla się na plecach strach, uspokaja jeden mach, śledzimy to co
w naszych snach
|
|
 |
z dala od postaci złych, chcieli by mieć wpływ nie tylko, na moje sny
również na słoneczne dni,
|
|
 |
Gdy niektórzy tworzą mury, my wcielamy w życie sny
tam gdzie chcesz zobaczyć słońce czasem widać tylko cień
gdzieś tam hen, świeci zen, świeci życie widać dzień
wiem że, mogę spełnić sny i wiem nie mogę poddać się.
|
|
 |
ujrzysz to w snach, kiedy nadejdzie czas na odkupienie
w duszy niech serce gra prowadzi po każde marzenie.
|
|
 |
za nami milion szans życie to gra znasz zakończenie
nie mów za wcześnie pas, pierdol sugestie słuchaj siebie
|
|
 |
nie spocznę w drodze chociaż chodzę krętymi ścieżkami
gonię za snami, czasami błądze w błędnej otchłani
|
|
 |
Wczoraj miałem sen, że tam gdzie Tylko chcę to dotrę
w świecie gdzie nie ma hien, z nocy robię dzień a plony są owocne
|
|
 |
może dla mnie i dla Ciebie tam jest ktoś może dla mnie i dla Ciebie tam jest lepiej
|
|
 |
usiąść se wygodnie odpalić i zajarać !
|
|
 |
Sami zawodnicy w okół mnie dobrzy palacze.
nie mówię tu o sobie dzisiaj mniej jaram raczej,
|
|
|
|