 |
Zakochanie jest stanem chorobowym, a podczas choroby nie można zostać samemu. Ktoś musi mierzyć Ci gorączkę.
|
|
 |
Jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "No, teraz twoja kolej!''. Przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach.
|
|
 |
Kocham Cię. Czy coś w tym rodzaju.
|
|
 |
Wish I could apologize, be dignified.
Wish I could look You in the eye and tell You that I never lied.
I wish that I could stop and cry.
Chciałabym umieć przepraszać, być pełna godności.
Chciałabym spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć, że nigdy nie kłamałam.
Chciałabym móc powstrzymać łzy.
|
|
 |
Jestem inna. . . bo jestem sobą.
Jestem inna. . . bo mam swój świat.
Jestem inna. . . bo mam swoich przyjaciół innych niż masz Ty.
Jestem inna .. . bo jestem jaka jestem.
|
|
 |
Jeśli wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że sie uda :)
|
|
 |
-Kocham Cię. - wyszeptała niemalże cała drżąc. Czekając na jego reakcję dostrzegła w jego oczach zdumienie, zakłopotanie i jakby smutek. Smutek który dawał jej do zrozumienia że on nie zdobędzie się na takie wyznanie. I chwila, pełna radości
i podniecenia która miała być tą najważniejszą nagle stała się pustą i jakże zwykłą chwilą.
-Rozumiem. - wydusiła głosem cichym i wydawać by się mogło że niemal martwym. Bez uczuć. Jednak jej serce kołatało jak oszalałe, tysiące myśli szalejących w jej głowie, przyśpieszony puls i łzy cisnące się do oczu. Zdobyła się jedynie na lekki uśmiech wychodząc z pokoju. Zostawiając go samego z kolacją, winem i kominkiem. Z chwilą która miała być tą wyjątkową.
|
|
 |
- Kim był dla ciebie? - zapytał.
zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się.
- Kim był .. ? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. ona twarda dziewczyna licząca zaledwie kilkanaście lat, dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko z ukochanym pluszowym misiem.
|
|
 |
«·´`·.(*·.¸(`·.¸ ¸.·´)¸.·*).·´`·»
|
|
 |
Miłość... to chyba jakaś ściema jest, nie?
|
|
 |
Wchodzę do domu, tulę psa, nastawiam czajnik, rozmyślam co zrobiłam źle, że nie zasłużyłam na twoją miłość. Zalewam zielona herbatę, patrzę ironicznie na słodzik, przerzucam zieloną torbę i myślę po co to wszystko robiłam.
|
|
 |
Czy tak trudno jest uwierzyć, że nasze serca
zostały stworzone po to, by zniszczyła je miłość?
|
|
|
|