głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika codziennieinna

I całuj mnie tak  jakbyś mnie nienawidził  a pocałunek mógłby odebrać mi życie.

zozolandia dodano: 26 października 2010

I całuj mnie tak, jakbyś mnie nienawidził, a pocałunek mógłby odebrać mi życie.

Napadł mnie. Miłością mnie napadł   tak po prostu. Bez pytania  czy chcę.

zozolandia dodano: 26 października 2010

Napadł mnie. Miłością mnie napadł - tak po prostu. Bez pytania, czy chcę.

'brakuje mi tych wieczorów  tych rozmów do drugiej  tego jak płakałam ze śmiechu  potrzebuję Twojego głosu  żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.

zozolandia dodano: 26 października 2010

'brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.

zbyt filmowe by mogło być prawdziwe.

zozolandia dodano: 26 października 2010

zbyt filmowe by mogło być prawdziwe.

'A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY  bo usycham z niezdecydowania  zawahania  niepewności  rozczarowania  nadmiaru obowiązków  tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.

zozolandia dodano: 26 października 2010

'A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.

Miał oczy tak niezwykłe  że samo to już wystarczało do miłości.

zozolandia dodano: 26 października 2010

Miał oczy tak niezwykłe, że samo to już wystarczało do miłości.

' dlaczego za mną idziesz?                                                    chciałem powiedzieć Ci  że Cię kocham.                          widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki.    jakiej przyjaciółki?                                                                 jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza  stoi za Tobą.        ale tu nikogo nie ma.                                                      widzisz  gdybyś mnie kochał nigdy byś się nie odwrócił..

zozolandia dodano: 26 października 2010

'-dlaczego za mną idziesz? -chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. -widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. -jakiej przyjaciółki? -jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. -ale tu nikogo nie ma. -widzisz, gdybyś mnie kochał nigdy byś się nie odwrócił..

'a gdy życzyłam Ci szczęścia z nią  powiedziałeś  że to ja jestem Twoim szczęściem..

zozolandia dodano: 26 października 2010

'a gdy życzyłam Ci szczęścia z nią, powiedziałeś, że to ja jestem Twoim szczęściem..

Kiedy ciebie przy mnie nie ma czuję że mam miłosnego kaca. Brakuje mi Twojego dotyku i głosu.

zozolandia dodano: 25 października 2010

Kiedy ciebie przy mnie nie ma czuję że mam miłosnego kaca. Brakuje mi Twojego dotyku i głosu.

to niewyobrażalne  ale kiedy myślę o Tobie to nawet moja wyobraźnia się rumieni.

abstracion dodano: 25 października 2010

to niewyobrażalne, ale kiedy myślę o Tobie to nawet moja wyobraźnia się rumieni.

przychodzą wieczory  kiedy nasze serce jest na tyle wyziębione  że domaga się drugiego. tylko po to  aby wspólnie mogły rozpalić  coś w rodzaju osobistego kominka  zwanego miłością.

abstracion dodano: 25 października 2010

przychodzą wieczory, kiedy nasze serce jest na tyle wyziębione, że domaga się drugiego. tylko po to, aby wspólnie mogły rozpalić, coś w rodzaju osobistego kominka, zwanego miłością.

dzwoniłam do niego w środku nocy  nasłuchując cichego oddechu. prosiłam  żeby przyjechał  tłumacząc  że wysiadło mi ogrzewanie  a owa noc wydaje się niezwykle zimna. zjawiał się  zanim zdążyłam odłożyć telefon. 'Twój osobisty grzejnik  jest gotowy do działa'   szeptał  czule. stojąc w drzwiach mojego pokoju. właśnie za to kochałam Go najbardziej. wiedział  czego mi potrzeba. nawet wtedy gdy nie miałam odwagi o to prosić. z obawy  że proszę o zbyt wiele.

abstracion dodano: 25 października 2010

dzwoniłam do niego w środku nocy, nasłuchując cichego oddechu. prosiłam, żeby przyjechał, tłumacząc, że wysiadło mi ogrzewanie, a owa noc wydaje się niezwykle zimna. zjawiał się, zanim zdążyłam odłożyć telefon. 'Twój osobisty grzejnik, jest gotowy do działa' - szeptał, czule. stojąc w drzwiach mojego pokoju. właśnie za to kochałam Go najbardziej. wiedział, czego mi potrzeba. nawet wtedy gdy nie miałam odwagi o to prosić. z obawy, że proszę o zbyt wiele.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć