 |
Ty jesteś silny, ona jest subtelna. Ty ją poprowadź - będzie Ci wierna.
|
|
 |
Masz wybór - kochasz albo znikasz. ; )
|
|
 |
Granica między nami była tak cienka, że szybko ją przekroczyliśmy. Bardzo szybko oswoiliśmy się ze sobą, poznaliśmy się i otworzyliśmy przed sobą. Każde z nas na początku udawało, grało, bo czuliśmy się szczęśliwi, chcieliśmy z resztą czuć się szczęśliwi i bezpieczni, bo mieliśmy pewność, że może coś nam się uda. Jednak nie wzięliśmy pod uwagę tego faktu, jak szybko upadniemy, jak bardzo łatwo siebie wzajemnie zniszczymy. To się dla nas nie liczyło, nie było dla nas przeszkód, które mogły nas odrzucić od siebie. Była jedynie niepewność do przyszłości, żyliśmy tym faktem, że coś może nam się udać, nie chcieliśmy podejmować innego ryzyka i bać się, że coś może się przy nas popsuć. Po co z resztą mieliśmy się tego uczyć, skoro los i nasze życie było z początku dla nas tak łaskawe, że mogliśmy iść przed siebie i się niczym nie przejmować? Po co mieliśmy zadręczać sobie głowę nieistniejącymi głupotami, czy sprzecznościami, które wokół nas dryfowały?
|
|
 |
wystarczy przecież krok, by to pozmieniać, tylko ten krok jest tak bardzo nie do zrobienia
|
|
 |
Wiesz czym kiedyś było dla mnie życie? To była masa uczuć, połączona z ludzką miłością, przyjaźnią, szacunkiem i zaufaniem. To były pewne wartości, które często dostawałam od wielu osób. Sprawiały, że mogłam poczuć, że żyję. Nie musiałam się wtedy przejmować niczym. Problemy i kłopoty nie miały dla mnie wtedy żadnego znaczenia. Świat, ludzie, to co się wokół działo? Było czymś prostym, czymś co się dało łatwo rozgryźć. Zawsze mogłam wtedy stosować na innych swoje sztuczki, przekonywać każdego do swojej racji i dzięki temu czułam się bezpiecznie. Ludzie nie widzieli we mnie czegoś złego, co mnie od nich oddalało, a wręcz przeciwnie. Każdy dostrzegał moją wartość, wiedział co znaczy dla mnie poświęcenie względem drugiej osoby. Nikt nie chciał mnie wtedy zniszczyć, a dziś? Wiele rzeczy się zmieniło, wiele osób odeszło. Zmieniłam się ja... Zmienił się mój charakter i pogląd na świat. Nie ma już tamtego życia. Nie ma przeszłości, odeszła razem z moim natchnieniem.
|
|
 |
Zgadnij jak się czuję, ze świadomością przegranej? Jak ofiara? Skądże. Czuje się jak zwycięzca, ponieważ wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam by Cię mieć. Dałam z siebie dwieście procent, wypluwałam płuca, nie jadłam i nie spałam po nocach. Szkoda tylko, że tak późno zrozumiałam, że istnieją walki które z góry skazane są na straty. / Stostostopro
|
|
 |
Zabij mnie raz, a konkretnie. Wbijałeś w moje serce nóż już tyle razy, zostawiając mnie metr od broni. Dlaczego nigdy sam nie miałeś odwagi tego zrobić? Czy jesteś tchórzem? No zabij mnie, bo nie chcę żyć ze świadomością, że istnieje ktoś, kto może pozostawiać mnie w cierpieniu latami. / Stostostopro .
|
|
 |
Zwalniam się z odpowiedzialności za własne życie. / Stostostopro .
|
|
 |
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie. / S.Kingsbury
|
|
 |
opowiedz o tym jak mija Ci czas, gdy jestem z Tobą
|
|
 |
wróć. przepraszam. chcę Cię z powrotem. zostań. już zawsze. na zawsze.
|
|
 |
czekałam dni, tygodnie, miesiące, lata. powiedz wreszcie, że mnie chcesz.
|
|
|
|