głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cleo3009

Jeśli ci się zdaje  że mnie za łatwo zdobyłeś  będę kapryśna i przewrotna  powiem   „nie   tylko po to  abyś mnie kochał.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Jeśli ci się zdaje, że mnie za łatwo zdobyłeś, będę kapryśna i przewrotna; powiem - „nie , tylko po to, abyś mnie kochał.

Nie widzę Cię  nie słyszę Cię  jednak czuję bicie Twojego serca.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Nie widzę Cię, nie słyszę Cię, jednak czuję bicie Twojego serca.

Nie lubię poniedziałków  nienawidzę. A zatem nakazuję  aby od dziś nie było poniedziałków. Jasne? A więc dziś mamy wtorek. Życzę miłego wtorku.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Nie lubię poniedziałków, nienawidzę. A zatem nakazuję, aby od dziś nie było poniedziałków. Jasne? A więc dziś mamy wtorek. Życzę miłego wtorku.

Skoro ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny  to się wspaniale składa  razem zadziwmy świat.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Skoro ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny, to się wspaniale składa, razem zadziwmy świat.

I kiedy myślę o Tobie to jest tak... tak  że usta same układają się w uśmiechu.  I wydaje mi się  że to dodaje mi sił    wiesz? Ta świadomość  że jesteś .  Nie potrafię tego wyjaśnić... to jak...  jak zawsze kiedy na mnie patrzysz  tym swoim spojrzeniem zarezerwowanym tylko dla mnie   to wtedy dzień staje się od razu lepszy.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

I kiedy myślę o Tobie to jest tak... tak, że usta same układają się w uśmiechu. I wydaje mi się, że to dodaje mi sił , wiesz? Ta świadomość, że jesteś . Nie potrafię tego wyjaśnić... to jak... jak zawsze kiedy na mnie patrzysz, tym swoim spojrzeniem zarezerwowanym tylko dla mnie , to wtedy dzień staje się od razu lepszy.

Całował ją tak długo i zachłannie  że przekręcając klucz w zamku  wciąż czuła na ustach jego smak

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Całował ją tak długo i zachłannie, że przekręcając klucz w zamku, wciąż czuła na ustach jego smak

Stukot jej obcasów był niemalże jak zapowiedź nadchodzącego nieszczęścia

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Stukot jej obcasów był niemalże jak zapowiedź nadchodzącego nieszczęścia

Żyć tak  aby miło było wspominać  a wstyd opowiadać

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Żyć tak, aby miło było wspominać, a wstyd opowiadać

Był jej towarzyszem  jej partnerem ! Tym  który był dla niej święty. Drugą połową tajemnic. Tym  kto miał zawsze być z nią  pomagać jej  strzec jej. Podnosić  kiedy upada  wysłuchać jej opowieści   nieważne  ile razy mu je powtarzała. Rozumieć te sprawy  o których nie chciałaby opowiadać innym. Kochać ją nawet  kiedy będzie głupia. Znaleźć się w jej umyśle. Być jej pokrewną duszą.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Był jej towarzyszem, jej partnerem ! Tym, który był dla niej święty. Drugą połową tajemnic. Tym, kto miał zawsze być z nią, pomagać jej, strzec jej. Podnosić, kiedy upada, wysłuchać jej opowieści - nieważne, ile razy mu je powtarzała. Rozumieć te sprawy, o których nie chciałaby opowiadać innym. Kochać ją nawet, kiedy będzie głupia. Znaleźć się w jej umyśle. Być jej pokrewną duszą.

Tulił się do niej i opowiadał.  O tym  że chciałby przynieść jej bukiet fiołków  pójść z nią na spacer do parku. Dotknąć   tak zupełnie przypadkowo   jej dłoni w ciemnym kinie  chcieć ją pocałować  gdy odprowadzi ją pod dom wieczorem. Tęsknić za nią już minutę po tym  jak zniknie za drzwiami swojego domu. I wyczekiwać niecierpliwie jutra. I jeśli ona mu tylko pozwoli  odwróci i cofnie czas. Nie będzie mógł zasnąć przed spotkaniem z nią  przyniesie jej kwiaty i zamiast napisać wiersz  skomponuje sonatę. Opowiadał także o tym  że chciałby ją całować i że ośmiela się ją   jak najbardziej wyjątkowo w tej sytuacji   prosić o przyzwolenie na absolutnie bezprecedensowe odwrócenie biegu historii jej życia.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Tulił się do niej i opowiadał. O tym, że chciałby przynieść jej bukiet fiołków, pójść z nią na spacer do parku. Dotknąć " tak zupełnie przypadkowo " jej dłoni w ciemnym kinie, chcieć ją pocałować, gdy odprowadzi ją pod dom wieczorem. Tęsknić za nią już minutę po tym, jak zniknie za drzwiami swojego domu. I wyczekiwać niecierpliwie jutra. I jeśli ona mu tylko pozwoli, odwróci i cofnie czas. Nie będzie mógł zasnąć przed spotkaniem z nią, przyniesie jej kwiaty i zamiast napisać wiersz, skomponuje sonatę. Opowiadał także o tym, że chciałby ją całować i że ośmiela się ją " jak najbardziej wyjątkowo w tej sytuacji " prosić o przyzwolenie na absolutnie bezprecedensowe odwrócenie biegu historii jej życia.

 Przepraszam...   Nie  to nie Twoja wina. Skąd mogłeś wiedzieć   że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem spowodują   że się w Tobie zakocham.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

-Przepraszam... -Nie, to nie Twoja wina. Skąd mogłeś wiedzieć, że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem spowodują, że się w Tobie zakocham.

Jesteś napadem szaleństwa chwilowym co zdarza się w jednej z tych sekund przed snem.

asienka1107 dodano: 1 maja 2010

Jesteś napadem szaleństwa chwilowym,co zdarza się w jednej z tych sekund przed snem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć