 |
Nie czujesz się tak samo, a może, może, może wiesz jak to jest gdy nie masz tyle odwagi żeby być szczęśliwą i tyle siły by płakać więc, siedzisz w bezruchu, w bieliźnie albo starych ciuchach i może nie możesz nic wymyślić, nic poradzić i ciągle zastanawiasz się co chcesz, czego pragniesz ale jeszcze może wiesz, jak to jest gdy chcesz Go zobaczyć ale tego nie robisz, bo za bardzo boisz się odrzucenia i odmawiasz towarzystwa by spędzić kolejny wieczór z książką i papierosami a im więcej myślisz tym bardziej nie wiesz i gorzej się czujesz, i ciągle szukasz kogoś kto Cię zrozumie ale nikt się nie pojawia, tracisz już resztki nadziei i pozostaje Ci siedzieć, siedzieć i nie czuć nic, nic tak wielkiego, że powoli zacznie Cię zabijać.
|
|
 |
Zrezygnowałam z tego kim jestem, by pokazać Ci jaka potrafię być twarda, nie śpisz całą noc dla zabawy ja nie śpię przez ten smutek we mnie, zaszliśmy za daleko bym mogła teraz odejść bez żalu i możesz zabić mnie rozłąką dlatego boje się do Ciebie mówić, zabierasz mi moje możliwości, ale Ty zawsze znajdziesz kogoś innego, odszukasz kogoś w kim będziesz mógł dalej żyć, a ja dalej nie umiem się powstrzymać mój krzyk jest za głośny, potrzebuje Cię żebyś płynął w moich żyłach i staje się przez to coraz dziwniejsza, pogubiłam zmysły, nie mogę znieść swojego otępienia, wykradłeś mnie swoim spojrzeniem, za dużo poczułam kiedy mnie dotykałeś.
|
|
 |
ty patrzysz na mój uśmiech. Nie widzisz tej maski. / i.need.you
|
|
 |
"Świadomość tego, że pewnego dnia będę martwy
jest jednym z najważniejszych narzędzi, jakie pomogły mi
w podjęciu największych decyzji mojego życia.
Prawie wszystko zewnętrzne oczekiwania wobec ciebie,
duma, strach przed wstydem lub porażką
wszystkie te rzeczy są niczym wobec śmierci.
Tylko życie jest naprawdę ważne.
Pamiętanie o tym, że kiedyś umrzesz
jest najlepszym sposobem jaki znam na uniknięcie myślenia o tym,
że masz cokolwiek do stracenia. Już teraz jesteś nagi.
Nie ma powodu, dla którego nie powinieneś żyć tak, jak nakazuje ci serce."
|
|
 |
On wolał być obojętny, widział jej przyklejony uśmiech, nie zauważając łez kryjących się w jej oczach. Karmił ją nadzieją, robiąc z niej nałogową narkomankę bez perspektyw na lepsze jutro
|
|
 |
Czuję ucisk na sercu, lekkość w nogach by uciec. / i.need.you
|
|
 |
Od dziś uczę się siebie. / i.need.you
|
|
 |
Uspokój się, on wróci. On cię kocha, a teraz wystawia Cię na próbę. / i.need.you
|
|
 |
Przepraszam... Przepraszam za to, że mnie nie było. / i.need.you
|
|
 |
Może kiedyś, w przyszłości, poczekasz? / i.need.you
|
|
 |
Dzwoń do mnie troszkę częściej. To bardzo pomaga. / i.need.you
|
|
 |
lubiliśmy grać sobie na uczuciach, prawda ? / i.need.you
|
|
|
|