| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pewnych osób nie da się skreślić, tak po prostu wymzać ze swojego życia. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przyjaźń to dla mnie coś najwyższego, najważniejszego główny priorytet. Najważniejsza jest miłość do przyjaciela i od przyjaciela. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Żebyś robił mi kakao jak mi zimno i kawę na śniadanie i całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił, że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił, że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty i śmiał się ze mną i przytulał kiedy płaczę bo ja ciągle płaczę, więc przytulaj mnie ciągle i zabierał na koncerty i leżał ze mną na ławce w parku i przynosił mi kwiaty i nie pozwalał rozpadać się na kawałki i zabrał mnie nad morze i tańczył ze mną i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma i żebyś już wiedział żebyś był pewny. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam oczy, mogę patrzeć na Ciebie w najpiękniejszy sposób, jaki potrafię. Mam nos, mogę wdychać Twój zapach i zachwycać się nim. Mam usta, mogę szeptać Ci czule do ucha, całować Twe wargi. Mam ręce, mogę Cię objąć, delikatnie oddając swe ciepło. Mam nogi, mogę biec za Tobą i chronić Cię przed złem. Mam ciało, mogę oddać Ci całą siebie na zawsze. Mam serce, mogę kochać i okazywać to każdego dnia. Mam duszę, która jest zagubiona. Mam poraniony nadgarstek, kruche ciało. Powoli się rozpadam. I wiesz co? Już nic nie mam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Już mogę mówić na Ciebie 'mój? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem
i bałem się, że niechcący ją zabiłem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wpadała częściej, tylko wieczorami
nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami"
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
Mówiła że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
że wszystko będzie jak trzeba, pokaże mi piękno,
ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Lubię wielu ludzi,ale nie wszystkich. Dużo potrafię wybaczyć, ale nie wszystko. Szybko zapominam,ale nie zawsze. Ci,których lubię wiedzą o tym. Ci,których nie lubię,to zauważa. Dla prawdziwych przyjaciół mogę przejść przez piekło.Wrogom wskażę tam drogę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Powspominajmy razem, może przypomni nam się jak byliśmy dla siebie ważni. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiem, że jestem sam odwracam piątki tyłem do siebie
I tworzę serce, nawet cyfry sugerują, że za czymś tęsknie,
za czymś czego nie chce, czego sam się wyrzekłem |  |  |  |