 |
co u niej? czeka aż będzie już za późno. to jej specjalność.
|
|
 |
Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich, przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil - paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.
|
|
 |
może warto spróbować, a może lepiej odpuścić. może się uda, może wszystko się zjebie. może będę w końcu szczęśliwa, a może znów wpadnę w stan, kiedy nic nie będzie miało sensu. może dożyje stu lat, a może nie dożyje jutra.
|
|
 |
boję się, że znów wybuchnę, że wspomnienia mnie przerosną, że za dużo Ciebie będzie w moim życiu, że to wszystko wróci. nawet ta iskierka nadziei się pojawi.. pomimo, że nigdy nie zniknęła
|
|
 |
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki,
ona wylewa morze łez, nie umiesz tak
każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił
że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak
I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście
jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie..
rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli..."
|
|
 |
Ludzie bezczelni, o ciężkich charakterach najgłębiej zapadają nam w sercach. Szczególnie gdy mają
zaczepne spojrzenie i powalający uśmiech.
|
|
 |
Największa krzywda jaką możesz sobie zrobić: przywiązać się do kogoś.
|
|
 |
staram się z całych sił lekceważyć niedosyt.
|
|
 |
I zapomnę...
W końcu zapomnę, że byłeś obok przez tą krótką chwilę.
Że znaczyłeś dla mnie 'coś więcej'. Że Twoje oczy tak
cudownie patrzyły w moje, a uśmiech powodował, że czułam
się cudownie. Kiedyś Twoja obecność nie będzie już sprawiała,
że miękną mi nogi a serce przyspiesza. Będziesz przeszłością, jedynie krótkim epizodem, na którego wspomnienie lekko
się uśmiechnę. Ale przecież nie chcę, żebyś znaczył
dla mnie cokolwiek, a za każdym razem kiedy Cię widzę
w mojej głowie robi się bałagan. Więc zniknij, zniknij z mojej drogi. Pozwól mi zapomnieć i być w pełni szczęśliwą.
|
|
 |
Kawa stygnie. Uczucia gasną. Piwo traci gaz.
Namiętność wietrzeje, a ludzie zwyczajnie odchodzą.
|
|
 |
Paradoksalne, że najbardziej chcemy zawsze wtedy,
gdy najmniej warto .
|
|
 |
Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat.
|
|
|
|