 |
rodzice znów wyszli pod pretekstem ważnego spotkania. brat rozsadza cztery ściany swoją zajebiście głośną muzyką. pies sam wychodzi przez lekko niedomknięte drzwi, by móc wyleżeć się na zimnym śniegu. drewno powoli spalające się w kominku nieustannie skrzypi. na komórkę co chwilę dostaje nowe nieodebrane połączenia. w międzyczasie sąsiad wpadł w celu zapożyczenia jakiegoś młotka. chodnikiem wędrują pary, mocno trzymające się za rękę i z fascynacją zapatrzone w siebie idą na niby spacer. i zapewne wcale nie jest im zimno. założę się, że rozgrzewa ich miłość. i to wszystko wyjaśnia - dlaczego właśnie teraz siedzę pod kocem, z gorącym kakaem w ręku, a zimne nogi rozgrzewa naładowany do wszelkich możliwości laptop. [ yezoo ]
|
|
 |
Siedzę. Palcami wystukuję rytm na klawiaturze. W tle słychać 30 second to mars - od zawsze wiedziałeś, że ich uwielbiam. Nerwowo zapalam papierosa, chociaż tak dawno tego nie robiłam. Każdy wdech nikotyny do płuc popijam winem. Rozglądam się po pokoju, zatrzymując wzrok na jednej ze ścian. Nasze zdjęcie. Nasze stare zdjęcie. Zdenerwowana podnoszę się, podchodzę do ściany, zdejmuję z niej zdjęcie. Chwilę się nad nim rozczulam, po czym z niewiarygodną siłą rzucam je na podłogę. Zaraz za zdjęciem, na ziemi ląduje kieliszek wina. Siadam na podłodze, wpatrując się w kawałki szkła. Biorę z nich jeden, niewielki. Starannie przejeżdżam nim po wewnętrznej części ręki, z myślą "Kogo to obchodzi, przecież, kurwa, on ma inną."
|
|
 |
Zawsze znajdzie się taki ktoś, z kim chwile będą płynęły niesamowicie szybko. Z kim będziesz rozumieć się bez słów, które są tylko dodatkiem. Taki ktoś, z kim mogłabyś spędzić resztę życia, niekoniecznie wiążąc się z nim. Ktoś, z kim połączy Cię wyjątkowe COŚ, ale nie będzie to uczucie - absolutnie. Po prosto silna więź, którą trudno będzie zerwać. Taki ktoś, to przyjaciel, któremu będziesz mogła śmiało powiedzieć, że zabiłaś brata, a on po prostu spyta, czy spalicie go teraz, czy najpierw zapalicie papierosa.
|
|
 |
Tak bardzo spodobała mi się myśl, że mogę być twoja, że aż w nią uwierzyłam.
|
|
 |
Kolejny raz The kill, Marsów na słuchawkach. Staram się zagłuszyć myśli wokalem Jareda. Udaje się. Na moment mogę oderwać się od rzeczywistości. Zapominam o tym, jak cierpię, kiedy nie dostaję żadnych wiadomości od Ciebie, kiedy przestajesz wierzyć w to co mówię, gdy nie potrafisz tak po prostu powiedzieć "Stop" swoim dragom. Na chwilę mogę przestać myśleć o tym, że przestaję mieć życie towarzyskie, że uczucia do kogokolwiek też mi znikają, albo po prostu nigdy ich nie miałam. Te kilka minut, kiedy mogę przestać myśleć o czymkolwiek, kiedy mogę po prostu wczuć się w tekst piosenki i przeżywać go inaczej.
|
|
 |
Chcę chodzić z Tobą na spacery i jeść codziennie rano śniadanie. Chcę spędzać czas wspólnie z Tobą i Twoimi znajomymi, jak i Ty z moimi. Chcę razem z Tobą leżeć na łóżku i nucić piosenki, które tak bardzo uwielbiamy. Chcę idealnie pasować do Twojej bluzy, Twoich ramion, Twoich marzeń. Chcę być dla Ciebie tą jedną, jedyną dziewczyną, której tak bardzo potrzebujesz. Chcę, żebyś kochał mnie tak bardzo, jak ja Ciebie.
|
|
 |
Chciałam dostać od Ciebie coś, czego tym razem, nie mógłbyś zabrać ze sobą. Dostałam przywiązanie. Nie chcę go. Z przywiązaniem wiąże się tęsknota. Ja nie chcę za Tobą tęsknić. Chcę Cię pamiętać, ale nie tęsknić, nie kochać, nie myśleć, po prostu mieć Cię gdzieś w środku, skąd nikt nie mógłby mi Ciebie zabrać.
|
|
 |
Mam w sobie wielkie pokłady emocji. Nie tylko tych pozytywnych. Od kilku dni, nie myślę o niczym.. nikim innym, jak o Tobie, o nas. Coraz częściej w głowie układają mi się obrazy ludzi zakochanych. Właściwie czym powinna objawiać się miłość? Wspólnymi spacerami? Śniadaniami w jednym łóżku? Sama nie wiem. Przez Ciebie. Znowu doprowadziłeś mnie do stanu, gdzie nie jestem pewna niczego, nawet Ciebie.
|
|
 |
każdego dnia oczekuję od siebie więcej. [ glee ]
|
|
 |
mówisz, że trudno jest Mnie zrozumieć . spróbuj oddychać pod wodą, to dopiero jest trudne. [ yezoo ]
|
|
 |
Jego nieobecność przy Mnie zaczyna doprowadzać Mnie do częstych furii. mimika Jego twarzy, gdy mijamy się na ulicy mówi ' dość ' . opinia kumpli, którzy wciąż mówią Mi ' odpuść ' jeszcze bardziej motywuje Mnie do dalszej walki. wlewam w gardło kilka shotów, po czym z przekonaniem biorę z szuflady biały proszek w saszetce. zjawiam się u Niego w pokoju i rzucając Mu to na stół, po raz ostatni mówię ' wybieraj ' . spoglądał raz na Mnie, raz na to bagno. po czym z własnej woli i z przekonaniem w oczach sięgnął po dragi kierując do Mnie ciche ' zostaw nas samych ' .[ yezoo ]
|
|
|
|