 |
tak właściwie to nie da się mnie już uratować. zgniję w piekle za moje myśli. zabijałam już miliony osób na miliardy sposobów. nie da się mnie uratować.
|
|
 |
Jak nikt potrafił sprawić, że czułam się tak bardzo szczęśliwa. Jak nikt pozwalał mi być naprawdę sobą w każdej chwili. Jak nikt przytulał mnie, gdy było mi smutno. Jak nikt również potrafił doprowadzić mnie do łez, a wcale nie były to łzy szczęścia. / bezimienni
|
|
 |
Przeżyłam szok mojego życia, gdy zobaczyłam, że po tak długim czasie moblo zadziałało! / zrozpaczona, zniesmaczona, a jakże uradowana - bezimienni
|
|
 |
będę czekać w nieskończoność. i choć to bardzo , ale to cholernie bardzo długo. aż w końcu usłyszę " kocham cię " od osoby którą sama niezmiernie mocno kocham.
|
|
 |
brak mi słów by określić tę pustkę w sercu , kiedy zasypiając nie posiadam świadomości , że mam kogoś. że nad ranem będzie czekał na mnie sms. że osoba dla mnie ważna jest w stu procentach moja. tak nieodwołalnie. że żegnając się dostanę pocałunek , ale zaraz będę mogła wrócić po więcej. że nie ważne jak będę daleko , ale ze świadomością , że w końcu się zobaczymy i znów powie mi , że mnie kocha. moje wyobrażenie miłości , jest tak cholernie głupie , bo wiem , że tego nie dostanę.
|
|
 |
Niewiele myśląc, pobiegłam do parku i przysiadłam na 'naszej' ławce, dławiąc się łzami i próbując złapać oddech. Było to niewątpliwie jedno z tych miejsc, w ktorych można się udusić w czasie paru sekund, od nadmiaru wspomnień. / bezimienni
|
|
 |
Nie byłeś wart tego, bym musnęła Cię najmniejszym palcem, a przytulałam Cię miliony razy. Nie byłeś wart mrugnięcia mego oka skierowanego na Ciebie, a dostałeś ode mnie miesiące czułych spojrzeń. Nie byłeś wart mojej sympatii, a zabrałeś całe moje serce. Nadal nie jesteś wart żadnego ze wspomnień, ale wciąż za Tobą tęsknię. / bezimienni
|
|
 |
,, Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart. I zapominać chcę tak często, jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart." / Myslovitz
|
|
 |
zgrzeszyłam. i to bardzo. choć w nie wierzę w ciebie boże , to wybacz mi to. wybacz że się zakochałam.
|
|
 |
ograniczam się. przecież wiem , że nie może się spełnić choć jeden sen. nawet ten głupi pocałunek z rozpędu. naprawdę , czasami tego pragnę.. ale czasami , po prostu tego nie potrzebuję. bardziej ciągnie mnie do samotności.. już się przyzwyczaiłam.
|
|
 |
głupi uśmiech , który pojawia się za każdym razem. czujesz wibracje w telefonie , wiesz że to On. codziennie pisze o tej porze. uśmiechasz się jeszcze szerzej - miałaś rację. tak , to On. znowu. myślisz sobie , że do Ciebie jedynej tak napisał ? że tylko Ty tak reagujesz na Jego " cześć ;* " ? nie. ha , mała nie okłamuj się. to nie koleś z Twoich snów. nie ma Go przy Tobie ? nie ? no i nie będzie. przykro bardzo , ale taka prawda.
|
|
|
|