 |
Dziewczyna, która wybacza błędy chłopakowi nie jest łatwowierna. Ona go kocha i ma nadzieję, że ten idiota w końcu się zmieni.
|
|
 |
To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało.
|
|
 |
Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa.
|
|
 |
Traktuj się w kategorii księżniczki. Traktuj się tak jak on nigdy Cię nie traktował.
|
|
 |
Fajnie słucha się kłamstw, kiedy zna się prawdę.
|
|
 |
I wciąż się na coś czeka .. Na coś co nie chce przyjść i znów nie przyszło dziś . Może jutro?
|
|
 |
jest lepiej. taki układ mi odpowiada. taki układ pozwala mi oddychać.
|
|
 |
no i koniec, definitywny. ja idę w swoją stronę, Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne.
|
|
 |
a gdy patrzę trzy lata wstecz, nadal nie mogę zrozumieć tego, dlaczego mój wzrok skierował się właśnie na Niego. i przypominając sobie ten dzień, w którym pierwszy raz Go zobaczyłam - nigdy nie sądziłam, że tak bardzo namiesza w moim życiu. byłam głupia, strasznie głupia wypowiadając w Jego kierunku jakiekolwiek słowa - byłam tak bardzo naiwna, i tak strasznie nieświadoma tego, że siedzi w Nim tyle skurwysyństwa.
|
|
 |
wyjdź z domu. załóż na uszy słuchawki i idź. idź przed siebie, i oddychaj. zaciągaj się haustami miejskiego powietrza. idź, i nie myśl - zapomnij o każdym problemie, każdej kłótni, każdym zmartwieniu - oderwij się chociaż na chwilę od wszystkiego, od życia, które tak bardzo kopie każdego po dupie.
|
|
 |
Kocha mnie. Nie tak bardzo jak jego, ale mnie kocha. Kiedyś mnie to irytowało, teraz rozumiem i już nie mam pretensji...
|
|
 |
Czy Go Kocham.?
To oczywsite. Chwilami po prostu doprowadza mnie do nerwicy ... nie jestem w stanie sobie z tym poradzic. Nie umiem po prostu sobie dać rady z tym co się dzieje. Wielokrotnie wie, że czegoś w danym momencie nie mogę zrobić, że coś robię innego ale to własnie przez to zaczyna się kłótnia, bo przecież są rzeczy ważne i ważniejsze ... ale czy to znaczy, że mam olać wszystko.? Czy miłość, to wieczne robienie tego co druga osoba chce .? - Nie .!
Miłość, to po prostu wzajemne bycie dla siebie jak i przy sobie . Wystarczy po prostu być . :)
|
|
|
|