 |
kiedy życie otworzyło przede mną kolejną brame doświadczeń wiedziałam , że mogę jej nie podołać czułam , że staje na krawędzi która osuwa się z każdą nową pesymistyczną myślą , ostrzegały mnie przed tym sny i złe duchy których czułam obecność kładąc się do łóżka , słysząc każdą ich myśl łzy napływały mi do oczu , uczucie bezradności narastało .. stawiając krok w stronę bramy poczułam lęk , strach nie przed nieznanym lecz przed stratą bliskich mi osób pewność , że je strace początkowo była smutna lecz z biegiem czau stała się optymistyczna bo w końcu i tak wszyscy sie odwrócili.
|
|
 |
czy ja nie mogę mieć NORMALNYCH i SPOKOJNYCH znajomych? hahahaha.
|
|
 |
Czasem da się naćpać świeżym powietrzem.
|
|
 |
A może by tak poddać duszę chemicznym środkom, a do mózgu podpiąć prąd?
|
|
 |
Wyglądasz na przemądrzałego frajera bez laski, który musi sobie walić konia żeby przeżyć coś podniecającego.
|
|
 |
mogę do Ciebie pisać jak do dobrego znajomego, mogę zagadywać i odpowiadać na wiadomości, uśmiechać się i w oczach również mieć ten uśmiech. mogę nie czuć do Ciebie żalu, nie mieć pretensji, zachowywać się jakbyśmy się poznali kilka miesięcy temu, a nie tamtej chłodnej jesieni. mogę nawet dotykać Cię bez tego dziwnego dreszczu i bez zazdrości gratulować Ci nowego związku. ale wiedz jedno. nigdy, do końca swojego życia, jak długie czy krótkie by nie było, nie zapomnę Ci tego jak mnie potraktowałeś. jak miałeś jednocześnie kogoś innego, do ostatniej chwili wypierając się prawdy. jak wciąż kłamałeś, chociaż ja dobrze o tym wiedziałam. jak trzymałam telefon w ręku, ściskając go do bólu, a Ty nie pisałeś, bo właśnie siedziała na Twoich kolanach. jak nie potrafiłeś spojrzeć mi w oczy. jak dawałeś nadzieję. nie zapomnę./nieswiadomosc
|
|
 |
jedyne co doskonale potrafię, to zjebać sobie życie i płakać. /jachcemambexd
|
|
 |
obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi
|
|
 |
niekiedy jedna wiadomość, może zmienić wszystko w Twoim życiu. niekoniecznie na lepsze. /jachcemambexd
|
|
 |
dlaczego mam mieć wyrzuty sumienia ? dlatego, że kochał naprawdę ? dlatego, że kocha nadal i nie może zrozumieć ? chyba powinnam, ale nie mogę. zawsze to ja byłam tą, która cierpi. zawsze ja znosiłam ból i wylewałam łzy w niebieską poduszkę. więc czemu role nie miałyby się odwrócić ? nie mam kontroli nad sercem, ono samo przestało kochać, bez żadnego uzgodnienia z rozumem. nie potrafię żałować, nie potrafię mieć tych cholernych wyrzutów. zbyt wiele razy byłam krzywdzona, by teraz czuć się odpowiedzialną za ból, który pierwszy raz sprawił nie ktoś inny, a ja./nieswiadomosc
|
|
|
|