 |
|
Nigdy nie chciałam przysporzyć Ci kłopotów, nigdy nie chciałam zrobić Ci krzywdy. jeśli kiedykolwiek sprawiłam Ci problem, nie, nigdy nie chciałam wyrządzić Ci tym szkody.
|
|
 |
|
Nie mam już Ciebie - największa strata, nienawidzę za to siebie, życia i całego świata. jeszcze raz zatańcz ze mną, bo chcę to przeżyć, znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć. dlaczego mój i Twój świat się zderzył? najgorsze, że na te pytania są odpowiedzi.
|
|
 |
|
D może ja jestem opowieścią zmęczonych ust i znudziłam się Bogu w połowie.
|
|
 |
|
Nie potrafię dokończyć spraw i nie potrafię wypełnić własnych słów, jutro zginie ostatni ślad, zapomnijcie, że byłam tu.
|
|
 |
|
Jeśli dzieli nas od przepaści krok, chcę tylko czuć, że Cię mam przy sobie. chcę wtedy mieć Cię przy sobie, bo gdy przy sobie Cię mam, wierzę, że zamiast się stoczyć, kolejny raz uda się nam.
|
|
 |
|
Sometimes I want to disappear.
|
|
 |
|
A teraz będę żyła dla siebie, dla drzewa, dla chodnika i dla cegły, będę żyła chociażby dla podmuchu wiatru, będę żyła dla wszystkiego żeby nie dać Ci tej satysfakcji, że żyłam tylko dla Ciebie.
|
|
 |
|
Życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę.
Żeby żal wpierdalał Twoje serce,
a sumienie mówiło" 'widzisz , pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
 |
|
A najbardziej irytującym faktem jest to, że najwięcej do powiedzenia na Twój temat mają osoby, które Cię w ogóle nie znają.
|
|
 |
|
Zawsze zabiegamy o coś, co najtrudniej zdobyć.
|
|
 |
|
Czasem mam ochotę gdzieś uciec. zapalić papierosa, płakać, upić się do nieprzytomności, zasnąć i zapomnieć. tak, czasami właśnie tego chcę.
|
|
 |
|
Przychodzi taki moment w życiu każdego z nas, kiedy to opuszcza nas dziecięca naiwnośc, kiedy zaczynamy rozgraniczac, grupowac ludzi, dostrzegamy ich wady, dzielimy na złych, dobrych, tych którym warto zaufac i tych, którym ufamy ze świadomością, że kiedyś zawiodą. przychodzi taki moment, gdy zupełnie znika ciekawośc tego co znajduję się pod etykietką od Kubusia, gdy lody zaczynają smakowac zupełnie inaczej, a deszcz oznacza nużące siedzenie w domu zamiast skakania w kaloszach przez wielkie, osiedlowe kałuże. przychodzi taki moment kiedy do zaśnięcia niezbędny przestaje byc pluszowy miś, a gwarantem jest sms od Niego o treści 'dobranoc' , gdy zamiast Smerfów bardziej kręci nas kolejny odcinek ulubionego serialu, a standardowe dwa warkocze porzucamy dla burzy gęstych loków. doroślejemy, zmieniamy się.
|
|
|
|