 |
Nie rozumiem tych par, które sie pokłócą i minutę później zmieniają status z w związku na WOLNY. Czasem kłócę się z rodzicami, ale nie zmieniam statusu na SIEROTA!
|
|
 |
Jest 365 dni w roku, a ja oddałabym wszystkie za jeden spędzony z Tobą.
|
|
 |
Chciałabyś dowodu na to, że Cię kocham? Dobrze, posłuchaj. Gdy płakałaś, bo rozdzierali Ci serce, całowałem je i masowałem by mniej bolało. Gdy odnosiłaś swoje małe sukcesy nie bagatelizowałem ich, a kupowałem największą z porcji lodów by zjeść je z Tobą powtarzając Ci, że jesteś piękna. Jak coś Ci się nie udawało biegłem by dać Ci swoje ramie i napawać Twoje wnętrze wiarą w siebie. Przytulałem tak mocno, że czułem każde Twoje żebro i scaływałem z twarzy strach po kolejnym koszmarze. Każde Twoje zwątpienie zamieniałem w szczere jak nic innego - jesteś najlepsza. Mogłem obserwować mimikę twarzy i odtworzyć na kartce papieru każde dzieło Twojej twarzy. Trwałem, jak rycerz przy księżniczce. Ale odszedłem. Wybacz, kochana. Ale nie mogłem dłużej patrzec na skropione rany na Twoich policzkach, które sam zadawałem.Nie mogłem dłużej pozwolić by moja niedoskonałość sprawiała Ci po raz kolejny ból.Zawsze chciałem tylko Twojego szczęścia,ja nim nie jestem.Na koniec proszę Cię,uśmiechaj się więcej
|
|
 |
I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną.
|
|
 |
masz na sobie więcej tapety niż ubrań.
|
|
 |
Za niektórych ludzi jesteśmy gotowi oddać życie, bo wiemy, że nasze życie bez nich i tak nie miało by sensu.
|
|
 |
Nie bez powodu uczył mnie życia. Od początku wiedział, że kiedyś będę musiała żyć sama
|
|
 |
Wstaję rano, moje oczy mają czerwony kolor, bolą, jakbym przemywała je wodą z solą.
|
|
 |
Moblo mnie rozwala. Kallwik usunięty, SKEJTER ZNOWU NIE :D Beka z moblo.
|
|
 |
Dwójka ludzi leżących na łóżku. Umierają sobie i cierpią tak mocno i więdną i oszukują! Kochają się i są dla siebie całym światem. Ale leżą na oddzielnych łóżkach. Każde w swoim domu. I to drugie nigdy nie dowie się, co czuje to pierwsze. I będą sobie umierać i umrą w końcu. Z miłości. Takiej niespełnionej. /shhhhh
|
|
 |
Ty udajesz, że nie widzisz. Ja udaję, że nie czuję.
|
|
 |
nie obwiniaj świata. to Ty spierdoliłeś sprawę.
|
|
|
|