głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chupachups_

1. Pamiętam Mamo  gdy czytałaś mi bajki na dobranoc  które zawsze kończyły się dobrze. I powtarzałaś  że nasza bajka również się tak skończy. Pamiętam Mamo każdy wieczór  gdy tuliłaś nas do snu. Pamiętam Mamo każdy ranek  gdy ściskałaś nas i dziękowałaś Bogu  że nasz masz. Pamiętam Mamo ile razy wycałowałaś nas zanim poszliśmy do szkoły. Pamiętam Mamo  że zawsze rano i wieczorem powtarzałaś  że jesteś z nas dumna  za to  że wygraliśmy kolejny dzień. Pamiętam Mamo jak mówiłaś  że jesteś dumna ze ‘swojego małego synka’ z byle jakieś błahej sprawy. Pamiętam Mamo jak często przytulałaś nas do siebie i powtarzałaś  że kochasz nas bez granic. Pamiętam Mamo każdą ranę  którą opatrzyłaś i pocałowałaś  żeby się szybciej zgoiła. Pamiętam Mamo wspólne pieczone ciastka  rzucanie się mąką  bawienie się foremkami i cała reszta dziecinnych zabaw. Pamiętam Mamo walki na ‘miecze’ jak w Gwiezdnych Wojnach. Pamiętam Mamo  gdy przebrałaś się za Świętego Mikołaja  żebyśmy mieli choć jedne normalne święta.

skejter dodano: 7 kwietnia 2013

1. Pamiętam Mamo, gdy czytałaś mi bajki na dobranoc, które zawsze kończyły się dobrze. I powtarzałaś, że nasza bajka również się tak skończy. Pamiętam Mamo każdy wieczór, gdy tuliłaś nas do snu. Pamiętam Mamo każdy ranek, gdy ściskałaś nas i dziękowałaś Bogu, że nasz masz. Pamiętam Mamo ile razy wycałowałaś nas zanim poszliśmy do szkoły. Pamiętam Mamo, że zawsze rano i wieczorem powtarzałaś, że jesteś z nas dumna, za to, że wygraliśmy kolejny dzień. Pamiętam Mamo jak mówiłaś, że jesteś dumna ze ‘swojego małego synka’ z byle jakieś błahej sprawy. Pamiętam Mamo jak często przytulałaś nas do siebie i powtarzałaś, że kochasz nas bez granic. Pamiętam Mamo każdą ranę, którą opatrzyłaś i pocałowałaś, żeby się szybciej zgoiła. Pamiętam Mamo wspólne pieczone ciastka; rzucanie się mąką, bawienie się foremkami i cała reszta dziecinnych zabaw. Pamiętam Mamo walki na ‘miecze’ jak w Gwiezdnych Wojnach. Pamiętam Mamo, gdy przebrałaś się za Świętego Mikołaja, żebyśmy mieli choć jedne normalne święta.

dziś mój księżyc jest taki sam jak Twój na drugim końcu świata

skejter dodano: 6 kwietnia 2013

dziś mój księżyc jest taki sam jak Twój na drugim końcu świata

Wiem  mała  że jestem cholernie nieidealny. Ciągle coś psuję i nie potrafię naprawić. Szybko się denerwuję i równie szybko popadam w jakąś chorą melancholię. Męczą Cię moje tanie żarty  które w większości są zboczone i to  że często jestem po prostu zwykłym błaznem. Popełniam cały tony błędów  które siadają na moich barkach i wciskają w glebę. Jestem skryty i nie mówię tego co mnie boli  przez co myślisz  że Ci nie ufam. Lubię kumpli  piwo i mecze i ostrą zabawę  jakieś lekkie bijatyki  przez co nieraz gorące łzy leciały po zimnych policzkach. Przepraszam Cię za każde słowo  które zrobiła choć draśnięcie na Twoim sercu. Przepraszam za błędy i czyny. Przepraszam za swoje wady. Przepraszam  że nie dałem Ci szczęścia. Przepraszam  że jestem zwykłym idiotą. Ale  skarbie  jeśli kocham to całym sobą i najszczerzej jak potrafię. Dlatego wyjrzyj przez okno  może ta manna opowie Ci jak bardzo chciałbym byś znów łaskotała mnie swoimi kosmykami włosów.

skejter dodano: 6 kwietnia 2013

Wiem, mała, że jestem cholernie nieidealny. Ciągle coś psuję i nie potrafię naprawić. Szybko się denerwuję i równie szybko popadam w jakąś chorą melancholię. Męczą Cię moje tanie żarty, które w większości są zboczone i to, że często jestem po prostu zwykłym błaznem. Popełniam cały tony błędów, które siadają na moich barkach i wciskają w glebę. Jestem skryty i nie mówię tego co mnie boli, przez co myślisz, że Ci nie ufam. Lubię kumpli, piwo i mecze i ostrą zabawę, jakieś lekkie bijatyki, przez co nieraz gorące łzy leciały po zimnych policzkach. Przepraszam Cię za każde słowo, które zrobiła choć draśnięcie na Twoim sercu. Przepraszam za błędy i czyny. Przepraszam za swoje wady. Przepraszam, że nie dałem Ci szczęścia. Przepraszam, że jestem zwykłym idiotą. Ale, skarbie, jeśli kocham to całym sobą i najszczerzej jak potrafię. Dlatego wyjrzyj przez okno, może ta manna opowie Ci jak bardzo chciałbym byś znów łaskotała mnie swoimi kosmykami włosów.

Mówi się  że  taki już ten świat   ale to nieprawda. Świat jest taki  jaki sami sobie budujemy

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy

I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń  bo marzenia są najświętszą częścią nas samych  tą częścią  w której na zawsze pozostajemy dziećmi  częścią najczystszą  niezależnie od tego  co człowiekowi może się w życiu przytrafić.

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.

Wiesz  jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak  ponieważ mam wrażenie  że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz  że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam  że jesteś zupełnie innym człowiekiem  ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem  jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy  które spływają po moich policzkach  bawi Cię ból serca  na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś  że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu  gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne  że nie. Po co myśleć  po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz  zatapiasz swoje smutki w alkoholu  a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie  którym Cię obdarzyłam. .

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .

z pozoru? wszystko wygląda normalnie  ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy  niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę  która łączy ich na taki sposób  że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna  ponieważ nie wiem  która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę  a po paru dniach okaże się  że to był najgorszy błąd mojego życia  bo straciłam ludzi  na których mi zależy? a zaś z drugiej strony  jaką mam mieć pewność  że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań  chwil niepewności  niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę  która nie będzie przepełniona nienawiścią  żalem  łzami i złością..? przecież można to zrobić  przyjaciele tak robią  prawda? tylko  że wszyscy muszą tego chcieć...

eeiiuzalezniasz dodano: 3 kwietnia 2013

z pozoru? wszystko wygląda normalnie, ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy, niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę, która łączy ich na taki sposób, że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna, ponieważ nie wiem, która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę, a po paru dniach okaże się, że to był najgorszy błąd mojego życia, bo straciłam ludzi, na których mi zależy? a zaś z drugiej strony, jaką mam mieć pewność, że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań, chwil niepewności, niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę, która nie będzie przepełniona nienawiścią, żalem, łzami i złością..? przecież można to zrobić, przyjaciele tak robią, prawda? tylko, że wszyscy muszą tego chcieć...

Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek  który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo  stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to  miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwile  które mogłyby posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru  romansu  a może komedii. Miałem serce  może chore  ale było. Miałem duszę  trochę zagubioną i rozmarzoną  ale zachwycała  gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś  teraz  mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany  kurwa  przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny  który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała  nie potrafię. Potrzebuję Słońca. Słońca  które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?

skejter dodano: 2 kwietnia 2013

Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek, który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo, stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to, miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwile, które mogłyby posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru, romansu, a może komedii. Miałem serce, może chore, ale było. Miałem duszę, trochę zagubioną i rozmarzoną, ale zachwycała, gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś, teraz, mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany, kurwa, przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny, który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała, nie potrafię. Potrzebuję Słońca. Słońca, które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?

ostiide    najwspanialsza i  najlepsza  dziękuje za wszystko    . żegnam..

michelle.ee dodano: 1 kwietnia 2013

ostiide -> najwspanialsza i najlepsza, dziękuje za wszystko ;* . żegnam..

odchodze z tego konta  odchodze poniewaz sa tu tacy ludzie którzy zbyt bardzo próbują się wpierdolić w moje prywatne zycie :  zainteresowanych nowym kontem zapraszam na priv. i taka mała rada   nie odzywaj sie jesli gowno wiesz na jakis temat. to tyle. od 8 czerwca 2010 do dzisiaj   miszell.

michelle.ee dodano: 1 kwietnia 2013

odchodze z tego konta, odchodze poniewaz sa tu tacy ludzie którzy zbyt bardzo próbują się wpierdolić w moje prywatne zycie :) zainteresowanych nowym kontem zapraszam na priv. i taka mała rada ; nie odzywaj sie jesli gowno wiesz na jakis temat. to tyle. od 8 czerwca 2010 do dzisiaj - miszell.

Przyjaciół się nie dostaje   nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje  jak skarb  jak talizman  jak czterolistną koniczynę. Często myślę  jak to dobrze  że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać   czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych  trudniej o żywych   zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy  jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć 'przepraszam'. I nie wiadomo  czy im  czy nam bardziej tego potrzeba.

michelle.ee dodano: 31 marca 2013

Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć 'przepraszam'. I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba.

Jak kocham to tylko po wódce  nie rób mi wyrzutów  bo to żenująco smutne

michelle.ee dodano: 31 marca 2013

Jak kocham to tylko po wódce, nie rób mi wyrzutów, bo to żenująco smutne ;)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć