 |
tym razem jest inaczej - nie dzownisz, nie widzę Cię, nie piszesz. a mi z tym o wiele lepiej. powoli znikniesz z mojego życia, choć wiem, że nie będzie łatwo, po tylu latach. jednak za jakiś czas nie będę czuła już zapachu Twojej bluzy, nie będę myła Twojego ulubionego kubka, ani nie będe dzieliła z Tobą malinowej jogobelli. powoli się odzwyczaję, tylko tego nie zepsuj - bo nie ma sensu starania, gdy ja już nie widzę dla Nas wspólnej przyszłości. || kissmyshoes
|
|
 |
'Młoda miała słabe życie i chujowy start. Ojciec chlał, potem lał, matka też leciała w bal. Nie wiem jak sama mogła wierzyć w śwat' /Dudek RPK
|
|
 |
' Kiedyś będziemy mieć duży dom, gromadkę słodkich dzieci, będziesz moją żoną, kupimy sobie wielkiego psa- doga niemieckiego, o którym tak marzysz. Będę robił Ci kolacje, razem bedziemy zasypiać i budzić Cię, codziennie rano będę robil Ci Twoją ulubioną kawę z dwóch łyżeczek, 3/4 łyżeczki cukru i 1/4 szklanki mleka. Obydwoje rzucimy to pieprzone palenie, na które nie mamy teraz motywację, ale kiedyś motywacją będą nasze, wspólne, kochane dzieci, których nie będziemy chcięli przecież truć'. Jedno z kolejnych Twoich pierdolonych zapewnień o szczęśliwej wspólen przyszłości, ja pamiętam każde Twoje slowo, każdy cm Twojego ciała, każdą mieniącą się iskierkę w Twoich tęczówkach, Twój smak i to jak się czułam mając Ciebie obok, a Ty? Czy Ty wgl pamiętasz jeszcze moje imię? /kokaiina
|
|
 |
I w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie. Zanim zdążą Cię poznać, już pierdolą jaki jesteś.
/xslodkieklamstwax
|
|
 |
|
'' Od kłamstwa, do wielu kłamstw - różne oblicza. Dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, chyba sposób życia. ''
|
|
|
|