 |
|
Upadać to jest dobre. Dopóki człowiek wstaje fajnie jest upadać.
|
|
 |
|
Wiem, że wiesz, że szaleję tylko za tobą.
|
|
 |
|
Czuję, że zaczynam wariować z Twojego powodu. Codziennie rano wstaję bez problemu i z czystą przyjemnością idę do szkoły tylko po to by choć przez chwilę obserwować Cie na przerwie między lekcjami. Gdy spotkam Cie niespodziewanie na jednym z korytarzy dzieje się ze mną coś dziwnego. W gardle robi się sucho i ciężko wydusić ze mnie jakiekolwiek słowo. Ciało dostaje paraliżu i automatycznie ustaje, sama nie wiem czemu. Serce zaczyna bić jak szalone i czuję jakbym dostała kopniaka od Amora w brzuch. Rozkochałeś mnie w sobie do tego stopnia, że zapominam kim jestem i jakie mam zasady. Przecież zawsze odpuszczam jeśli nie ma coś sensu, a Ciebie nie potrafię odpuścić za nic w życiu. / J.
|
|
 |
|
Wole odejść i być sama, niż szczęśliwa według Twojego planu
|
|
 |
|
Mój facet ma wady. Jest idealny...
|
|
 |
|
Mój problem stał się realny, gdy nonsens zaczął potęgować poczucie bezpieczeństwa...
|
|
 |
|
Nie chcę spotkać nikogo
z kim mogłabym robić wszystko,
rozmawiać o wszystkim,
próbować wszystkiego.
Nie chcę aby ktoś
dotykał mojej skóry,
ocierał moje łzy,
rozśmieszał mnie,
zbierał dla mnie kwiaty.
Nie chcę, aby ktoś
starał się zalepić tą
wielką, głęboką dziurę
którą mam w sercu.
|
|
 |
|
Strach przed utratą mojej ukochanej, paraliżuje moje ciało. Rozpieprza moje serce na kawałki. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Każdego wieczoru, tuż przed snem... szeptałam do poduszki z nadzieją, że któregoś dnia zmieni się w kogoś kto będzie mnie kochał i uczyni sen łatwiejszym...
|
|
 |
|
A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam, starałam się, nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam, że nie chcę nikogo innego, a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć, ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa, które dodawały mi siły i zapewniały mnie, że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły, cierpliwości, pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie, szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni. / napisana
|
|
 |
|
Wiesz jak boli milczenie kiedy chciałabym się po prostu do Ciebie odezwać i pogadać o głupotach o wszystkim co ważne i o pogodzie i o moim popapranym życiu. Wiesz jak boli, gdy duma mi na to nie pozwala...
|
|
|
|