 |
Panie Boże, to nie jest ten świat jakiego
pragnę,
nie chcę tu dorastac,
doznawac tych krzywd jakie się dzieją.
Krzywdzic najbliższych, ale i tych których nie
znam.. nie chce
Nie chcę patrzec jak ludzie katują
zwierzęta ..
Jak się zabijają, odbierają cudze życie.
Chciała bym, aby zniknęły wszystkie
problemy, wojny, choroby.
By nie było komputera, internetu,
byśmy grali na podwórku, wszyscy w
jednakowych trampkach,
a nie coś typu 'z nim nie gramy bo ma buty z
rynku'
nie okładka zdobi człowieka lecz jego
wiedza, kultura.
Chciała bym znów miec te 3 lata, i już
zawsze miec 3 lata, nie dorastac.
Gdybym mogła zniszczyła bym ten świat,
zbudowała nowy, lepszy,
gdzie każdy byłby taki sam
każdy miałby tyle samo
każdy byłby tak samo ważny..
Tak się jednak nie stanie,
więc szanujmy to co mamy
nie ulegajmy nałogom
nie ulegajmy złym pokusą
idźmy drogą wyznaczoną przez życie.
Spełnijmy nasze przeznaczenie.
Żyjmy w zgodzie z naturą i ludźmi
starajmy się aby ten świat był lepszy
w końcu mamy tylko jedno
|
|
 |
''czemu zawsze kochaja nas ci, ktorych my nigdy nie pokochamy? '' / fbl
|
|
 |
nadal kocham was, ale mi juz na was nie zalezy. czas pokazal, kto przyjaciel, a kto nie.
|
|
 |
choćby nawet nic się nie układało - nie poddawaj się, wstań i idź prosto, nie słuchaj tego co mówią inni, pokaż im. pokaż im, że jesteś najlepsza, idź i staraj się, zrób tak, że wszystko będzie najlepiej i przystań na moment z uśmiechem na ustach, zobacz jak opadną im szczęki z zazdrości - zaśmiej się i idź dalej.
|
|
 |
i może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. Porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. Uśmiechniemy się do siebie - nieco poważniej, bez dawnej namiętności. We wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile, lecz przede wszystkim-prawdopodobnie powiem Ci prawdę. Opowiem Ci, co się wydarzyło, dlaczego jestem na Ciebie zła, pozwolę Ci zrozumieć. Za kilka lat, bo teraz nie potrafię.
teraz nie chcesz mnie słuchać. Teraz uważasz, że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym
udziału. Teraz mi jest właściwie obojętne, co o mnie myślisz, a wówczas powiem Ci to tylko po to, żebyś zrozumiał jak bardzo
pomyliłeś się co do zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie. ~ fbl.
|
|
 |
-masz jakies marzenie? -tylko jedno. -jakie? -chcialabym, zeby przytulil mnie, jak najmocniej umie.
|
|
 |
nie potrafię, nie wiem i nie umiem inaczej, po prostu wciąż o nim myślę i wciąż się boje, a przecież to nie ma najmniejszego sensu. nie mogę w nocy spać, nie mogę jeść i aż oddech czasem trudno złapać, mogę tylko pić i ciągle chodzę pijana i gdzieś pod nogą znów przewinęła mi się pusta butelka wyborowej, która jeszcze paręnaście minut temu była pełna, ale nadal mi mało, i się boję, bo mam chore myśli, bardziej popierdolone niż mam na trzeźwo. i nadal się obawiam że nie wrócisz, mimo że obiecałeś, że to tylko tak na chwilę, a ja powinnam się przyzwyczaić i ogarnąć, ale kurwa nie daje rady. a przecież to tylko moment, przecież gdzieś tam jesteś, jesteśmy my i ciągle to sobie powtarzam, na każdym kroku, żeby jeszcze bardziej nie zwariować i się nie rozsypać./slaglove
|
|
 |
boję się, panicznie boję się o nas, że ta chwila, ta odległość, ten czas, za bardzo, przesadnie, katastrofalnie nas zabije, zniszczy i skopie, że już nie będzie siły na walkę, na podnoszenie się, na szukaniu sensu w czymś co tworzyliśmy wspólnie. że już miłość nie wystarczy, że uczucie i chęci nie scalą tego co się ulotniło, uciekło gdzieś daleko, że już nie widać, że nie sposób tego dogonić. boję się, że my już nie będziemy tacy sami, że z nami coś się stanie, że rozbijemy się na dwa różne światy, ja na siebie, ty na siebie. i będziemy tak żyć bez siebie, osobno, zagubieni, niepewni i bez świadomości dlaczego, tak a nie kurwa inaczej./slaglove
|
|
 |
chodź, złap mnie za rękę i spędźmy razem życie.
|
|
 |
gdyby nie twoje napięcie i skrępowanie, które odczuwałam mogłabym siedzieć tak z tobą w milczeniu całą wieczność, bo chciałam tak bezgranicznie po prostu czuć przez tę chwilę, że przy mnie jesteś. nie ważne po co i gdzie, najwazniejsze, że blisko mnie.
|
|
|
|