 |
bo jeśli mam Ciebie, nie potrzebuję niczego więcej.
|
|
 |
dobre związki to takie, w których mężczyzna kocha bardziej.
|
|
 |
ja będę dalej kochała Ciebie, Ty dalej kochaj mnie a wszystko inne jakoś nam się poukłada.
|
|
 |
czujesz się zawstydzony, że ktoś może znaczyć dla ciebie tak wiele, że bez niego czujesz się nikim.
|
|
 |
nie pytaj zdrowego jakim darem jest życie i szczęśliwego co to łzy. to tak jakbyś mówił do głuchego oczekując odpowiedzi.
|
|
 |
nieważne, co mówili. byłeś ważniejszy od słów.
|
|
 |
Dusisz to w sobie. Dlaczego tego nie ujawnisz? Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa.. to one zniewalają nas, dobijają, przygniatają do samej ziemi, związują nasze rece, myśli. są jak trujący bluszcz, zaczynają niewinnie, potem oplątują nas całych az po głowe. i zanim sie zorientujemy nie mozemy sie uwolnić.
|
|
 |
Wreszcie zrozumiałam, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce - bo to paraliżuje.
|
|
 |
Pyskata to może być dziwka, ja jestem wygadana.
|
|
 |
Jebać związki, zjedz kotleta.
|
|
 |
nie odbierał. godzinę, dwie, dziesięć. straciłam nadzieję. myślałam, że zgarnęli go ze sprzętem. myliłam się. załatwiał 'interesy'. znowu z tą blond dziunią? rozpłakałam się, padłam na ziemię i nie wiem co działo się potem. obudziłam się na szpitalnym łóżku, trzymał moją, małą dłoń. -'już więcej nie zostawię Cię, nie wyjadę.'-obiecał.
|
|
 |
wiesz co sprawia że się uśmiecham? mięśnie twarzy. /wiecznyzaciesz
|
|
|
|