 |
Czasem czuję się jak telefon zaufania, ludzie dzwonią, chcą porad, chcą wiedzieć jak żyć co robić, co powiedzieć. Ale nikt z nich nie zapyta co u mnie, jak się czuje i czy ja też przypadkiem w nocy nie wylewam łez. Egoiści.
|
|
 |
Jak to dobrze mieć kogoś , kto zamiast mówić ' będzie dobrze powie nie będzie dobrze , ale jesteś na tyle silna , że sobie z tym poradzisz.
|
|
 |
Pewne kwestie próbujesz przemilczeć, nawet jeśli coś w środku rozpieprza wszystkie myśli.
|
|
 |
po prostu nie wolno mi stać się kobietą, która wypłakuje się do poduszki, bo odczuwa pustkę, bo nie może mieć tego, czego pragnie.
|
|
 |
“Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał Ci serce.''
|
|
 |
Odpierwiastkuj się ode mnie Ty ilorazie nieparzysty bo jak Cię przelogorytmuję to Ci zbiór zębów wyjdzie poza nawias.
|
|
 |
chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły, mała.
|
|
 |
Są w moim życiu takie osoby, którym wolno wszystko. Mogą czytać moje sms, budzić mnie o 4 rano i zdrabniać moje imię. Nawet, jeśli tego nienawidzę.
|
|
 |
wkurwiam się. notorycznie chodzę wkurwiona, i pozdrawiam każdego kolesia środkowym palcem. nie zmuszam się do uśmiechu i nie maluję warg krwisto czerwoną szminką byleby tylko jakiś przydupas zwrócił na mnie uwagę. jestem zła na cały świat. najbardziej na pewnego mężczyznę, który... Wspominałam już, że jestem wkurwiona?
|
|
 |
Pamiętasz te piękne chwile, gdzie czuliśmy, że świat należy do nas, nic nie zniszczy tego mostu, który łączy nasze serca, wystukujące jeden rytm, momenty, w których powietrze miało smak, smak miłości, którą smakowaliśmy zachłannie nie żałując jej sobie. Momenty, kiedy jedyne co mogło nas dzielić to chwilowa odległość przed pocałunkiem, a dziś? Dziś dzieli nas praktycznie wszystko, nawet niebo, w które patrzymy teraz oddzielnie każdego wieczora nie jest już nasze, i nie patrzymy w to samo niebo. Ty masz swoje, ja swoje, ty jesteś tam, ja tu, ty masz swoje życie, ja swoje. Życie rozpierdoliło nasze uczucie gdzieś po blokach, brudnych ulicach, a codzienność zabiła to co łączyło tą stalową więź, która łączyła dwie części podobno idealnej całości.
|
|
 |
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.
|
|
 |
Bywają takie wieczory jak dziś, gdzie nie robię zupełnie nic. Jest mój pokój, mój azyl od tego popieprzonego świata. Zamykam drzwi i jestem sama. Ja i myśli. Kładę się na łóżko i włączam muzykę. Słuchawki dają z siebie wszystko, by zagłuszyć wszystko. Wtedy przychodzą do mnie wspomnienia. Jedno po drugim. Najlepsze i najgorsze.
|
|
|
|