 |
“ Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy. ”
— nic dodać, nic ująć
|
|
 |
A na pytanie co robisz w życiu? Będę odpowiadać – dostosowuję się do zbiegów okoliczności.
|
|
 |
Dzisiaj na obiad było do wyboru: ryba albo kotlet. Wybrałam rybę. I zamiast zajadać ją ze smakiem, siedzę nad talerzem i płaczę, że może jednak kotlet byłby smaczniejszy. Bez sensu. Wybór zawsze wiąże się z utratą rzeczy, której nie wybraliśmy. Ale jeśli zaczynamy po niej rozpaczać, to nie mamy czasu dobrze zająć się tym, co wybraliśmy. Ani nie zjemy kotleta, ani nie nacieszymy się smakiem ryby. Żeby być szczęśliwym, trzeba kurczowo trzymać się teraźniejszości.
|
|
 |
Ach, gdybyśmy złapali tego skurwysyna, co nam ten świat wymyślił.
|
|
 |
“ Są rzeczy, o które trzeba walczyć. ”
— Grey's Anatomy
|
|
 |
"Pożegnania. Nie lubię ich. Wydają się taką ostatecznością. Nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali. Może to właśnie ostatni dotyk, ostatnie słowa? Nie ma nic gorszego od pożegnań."
|
|
 |
Zamykam oczy i liczę do trzynastu, Nim zajdzie słońce tęsknić za Tobą będę znów.
|
|
 |
Trochę tęsknię za trzymaniem się za rękę i chwilami, w których wszystko jest tak zajebiście piękne.
|
|
 |
Wakacje powoli się kończą,a do mnie dotarło,że tak naprawdę nie zrobiłam w ciągu tych tygodni nic,co by mogło zmienić moje życie na lepsze,co by zmieniło mój sposób myślenia,sprawiło,że dojrzałabym w jakiś sposób.Duszę się w tych czterech ścianach i mam ochotę wyjść,biec przed siebie,uciec przed tym wszystkim,ale wiem,że to niczego nie zmieni.Pocieszam się tym,że jeszcze kilka miesięcy ,może nawet mniej,i wyjadę stąd,wyjadę daleko.W końcu odmienię swoje życie,sprawię,że nabierze sensu,że już nie będzie się wydawać takie beznadziejne,jakie jest teraz.Nie wiem,czego tak naprawdę chcę,ale wiem,że to nie to,że ja taka nie jestem,spokojna,opanowana.Potrzebuję w swoim życiu odrobiny szaleństwa,adrenaliny,osób,które mają takie same odczucia,których nie satysfakcjonuje codzienne siedzenie w domu i bezmyślne patrzenie w ekran telewizora.Wiem,że będę wytrwale szukać.Będę szukać,dopóki nie poczuję się spełniona,dopóki nie zacznę kochać i akceptować swojego życia takim,jakie jest.
|
|
 |
"Siema, pytasz co u mnie? Przepity skurwiel i choć to nie brzmi dumnie, mam wyjebane ogólnie. Niech się spinają durnie, jeśli też coś do mnie masz może przy otwartej trumnie powiesz mi to prosto w twarz. Póki co czuję się świetnie, z problemami radzę sobie stawiam im czoła, chociaż przerastają mnie o głowę. Co jest ziomek? Narzekanie, pierdolenie
pewnie nie chcesz tego słuchać, lepiej powiedz co u Ciebie. "
|
|
 |
"nie mam już Ciebie, największa strata, nienawidzę za to siebie, życia i całego świata"
|
|
 |
Są sprawy których nie zapijesz wódką, nauczyłam się żegnać, łatwiej mówi się trudno.
|
|
|
|