 |
może tak jak w 'Pamiętniku' Sparksa spotkamy się za kilkanaście lat. będziemy wtedy innymi ludźmi, bardziej dojrzałymi i z innymi perspektywami. spojrzę w Twoje czekoladowe oczy tak samo jak kiedyś i przytulę Ciebie jak najmocniej potrafię. pewnie rozpłaczę się i zniszczę misterny makijaż, a smugi z czarnej maskary pokryją nieskazitelną koszulę, którą będziesz miał na sobie. potem usiądziesz na ławce w ogrodzie, a ja pójdę do domu zrobić Ci kawę, taką jaką najbardziej lubisz, bardzo słodką z mlekiem. trzęsącymi się dłońmi odpalę papierosa by uspokoić się chociaż na moment, poprawię makijaż i wrócę do Ciebie. zaczniemy rozmawiać, zupełnie swobodnie jakbyśmy widzieli się wczoraj, potem pójdziemy do łóżka, nakarmiona dotykiem zasnę w Twoich ramionach, a rano będziemy już pewni, że ten czas nic nie zmienił.
|
|
 |
Jeden krok , a tak wiele do stracenia , ty pilnuj się , bo ten stan mocno zmienia .
|
|
 |
Wiesz kochanie, jestem pod wrażeniem jak bardzo idealnie i perfekcyjnie można olać serce drugiego człowieka.
|
|
 |
Gdy mają problem przeżywają to różnie: oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę.
|
|
 |
chciałabym znaleźć w życiu coś , co było by na pewno ..
|
|
 |
Choć dla wszystkich jestem,
nie ma mnie nikt.
|
|
 |
Ci , którzy odchodzą naprawdę , odchodzą bez pożegnania. Ty właśnie tak odeszłaś..
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Ten sam deszcz nam twarze moczy, ten sam księżyc jest nad nami, to samo słońce pali w oczy, ten sam wiatr nam włosy plącze i są te same dobre bogi do których modlisz się, co wieczór by połączyły nasze drogi. Ta sama ziemia nosi ciebie, ta sama woda mnie kołysze i noc jest wszędzie taka sama, taką samą słyszysz ciszę, tak samo wielkie namiętności targają moje i twoje serce, tak samo smutne beznadziejnie rodzą się w naszych głowach wiersze./duchy
|
|
 |
Kieliszki w górę za tych, którzy nie potrafili Nas pokochać, butelki w górę za to, że my mimo to ich nadal kochamy.
|
|
 |
Choć może twierdzisz, że między nami jest tak samo, jak dawniej, jak przed rokiem,idealnie.. to ja nie zgadzam się z tym . Nie wiem, może ja się zmieniłam, może Ty, chyba obie. czas i kłótnie jakie nas ostatnio podzieliły zostawiły na naszej przyjaźni sporo blizn. Ja nie umiem tak jak Ty. przejść z sekundy na sekundę ze stanu wróg na best friend forever. Bo kiedy Ciebie nie było dużo się działo, wiesz.? dużo się zmieniło, ustabilizowało. to co nas tak łączyło, co sprawiało, ze jesteśmy dla siebie niezbędne umarło. ja sobie już ułożyłam życie. i o dziwo bez Ciebie czy z Tobą - jest mi tak samo dobrze. smutne, fakt. aczkolwiek to Ty odeszłaś, a ja po prostu pozwoliłam Ci na to. Ale zrozumiałam, że mam najlepszą przyjaciółkę na świecie od 12 lat i to nigdy nie byłaś Ty.
|
|
 |
|
To było bardzo piękne, zobaczyć Cię po raz pierwszy i myśleć bez słów: chcę.
|
|
|
|