 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
|
Wiesz bo to jest tak, że przytakuję z uśmiechem kiedy mówi, że mnie kocha ale gdzieś głęboko czuję, że wcale tak nie jest. Od jakiegoś czasu coraz bardziej zaczynam wgłębiać się w jego słowa odnajdując drugie, gorsze znaczenia. Nie potrafię rozmawiać z nim tak beztrosko jak kiedyś. Wybaczyłam ale wciąż nie mogę pogodzić się z faktem, że mnie zdradził. Nie umiem tego zrozumieć dlaczego mimo przysięganego tak wielkiego uczucia z jego strony on to zrobił, kurwa nie umiem.
|
|
 |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
 |
nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.
|
|
 |
To trochę smutne, że straciłam chęć do życia, jestem sama jak palec, nie mam z kim porozmawiać i tak desperacko pragnę miłości.
To trochę smutne, że masz na to wyjebane po całości, biorąc pod uwagę ile dla Ciebie zrobiłam.
|
|
 |
to coś w rodzaju pewnego układu. to coś jak kontrakt, podpisany na wieczność. to świadomość, że On nigdy Cię nie zostawi, bo obiecał na zawsze być obok. to pewność, że zawsze poda Ci rękę. to zobowiązanie - do pomagania mu, i chronienia Go. to pewien pakt, pewna przysięga - na wieczność, podpisana wielkimi literami "BRATERSTWO" || kissmyshoes
|
|
 |
i nie mogę się doczekać, że za 35 dni cię zobaczę po 2 miesiącach rozłąki , że przyjdziesz do mnie a ja rzucę ci się na szyję i powiem jak bardzo tęskniłam, ze łzami w oczach błagając żebyś już nigdy na tak długo mnie nie zostawiał. :*
|
|
 |
Po co żyć ? Bo fajnie popełniać błędy,a potem je naprawiać i popełniać od początku. Po to,żeby kilku ludziom pomóc, kilku przeszkodzić. Patrzeć na wschody i zachody słońca, narzekać na upały i mrozy. życie jest dobre, nawet kiedy daje nam tak często w kość ...
|
|
 |
bo czasem boje się uwierzyć,że spotkało mnie coś wspaniałego.
|
|
 |
Ja i ty, trzy metry ponad niebem.
|
|
|
|