 |
|
bała się tego dnia , wiesz ? bała się dnia , gdy tymbarki zamieni na piwo , jogurtowe chupa chupsy na śmierdzące fajki , a miłość swojego życia na jakiegoś frajera , który będzie traktował ją jak szmate . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
ej , ej , stój , zaczekaj . czy to nie ty zawsze mówiłeś , że ładna buzia nigdy nie będzie tak ważna i wartościowa jak ładne serce ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
siedzę w bezdennej wspomnień studni , zamykam oczy , czuję zapachy z jej kuchni . / pihu x3
|
|
 |
|
Dla niego jestem słodka nawet jak się wkurzam - w dodatku na niego./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Przyjaciel to ten, który wie kto Ci sie podoba.
|
|
 |
|
Świata poza Tobą nie widzę ... weź się przesuń
|
|
 |
|
Wiele się zmieniło między nami , jesteśmy sobie nieznani . Nie piszesz, nie dzwonisz, nie pytasz co u mnie. W porządku, jakoś to zrozumiem, szkoda tylko, że to co było między nami nagle prysło jak byśmy tego nigdy nie doznali. Jest mi przykro ... nie radzę sobie z myślami, które wciąż przypominają mi jak bardzo jesteś ważny. Nie wiem jak tłumaczyc mam sobie , że czas zapomniec o Tobie. Totalny mętlik mam w głowie ... Co powiem, co zrobię ? Jeszcze nie wiem, przemyślę to sobie. Chcę żebyś wiedział, że wciąż myślę o Tobie.
|
|
 |
|
Marzę o tym żeby w końcu było lato,wtedy znów przesiadywałabym wieczorami pod tym samym drzewem co zawsze, a chłodny letni wiatr "układał" by mi włosy w nieład ... i rozmyślałabym nad dalszy sensem mojego życia, myślałabym o tym jak będzie wyglądać moja przyszłość, bo przecież beztroskie życie bachora się kiedyś skończy... ♥
|
|
 |
|
Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek!
|
|
 |
|
momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.
|
|
 |
|
stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.
|
|
 |
|
kolejna kłótnia, kolejne łzy , kolejna część mojego życia./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|