głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chienne

wtedy sukces  idealny zbieg okoliczności zawarty był  w każdym z tamtych uśmiechów  promienie słońca przebijające źrenice  to było warte  warte wszystkiego. za każdym razem  uwiecznianie chwil na błahych kadrach  by nie zapomnieć  by stały się wieczne i trwały najdłużej  znacznie dłużej niż My  chociaż każde z Nas doskonale wiedziało  że tych wszystkich uczuć  tego co tak naprawdę było i jest pomiędzy Nami  nigdy nie będziemy w stanie  umieścić w żadnych pikselach.   endoftime.

endoftime dodano: 9 luty 2012

wtedy sukces, idealny zbieg okoliczności zawarty był, w każdym z tamtych uśmiechów, promienie słońca przebijające źrenice, to było warte, warte wszystkiego. za każdym razem, uwiecznianie chwil na błahych kadrach, by nie zapomnieć, by stały się wieczne i trwały najdłużej, znacznie dłużej niż My, chociaż każde z Nas doskonale wiedziało, że tych wszystkich uczuć, tego co tak naprawdę było i jest pomiędzy Nami, nigdy nie będziemy w stanie, umieścić w żadnych pikselach. / endoftime.

miliony myśli  tych prawdziwych traktowanych jako żarty  ukrywane uczucia gdzieś  pomiędzy każdym ze słów  chwile zawahania  pustka opętała wnętrze  tamten uśmiech zastąpiony znikomym znakiem zapytania  to było coś co czuliśmy  co nigdy nie miało prawa wyjść na jaw  to bolało i  przegrało wraz z naszym odłożeniem siebie na później.   endoftime.

endoftime dodano: 8 luty 2012

miliony myśli, tych prawdziwych traktowanych jako żarty, ukrywane uczucia gdzieś, pomiędzy każdym ze słów, chwile zawahania, pustka opętała wnętrze, tamten uśmiech zastąpiony znikomym znakiem zapytania, to było coś co czuliśmy, co nigdy nie miało prawa wyjść na jaw, to bolało i, przegrało wraz z naszym odłożeniem siebie na później. / endoftime.

Żal mi tej dziewczyny. Taka naiwna i ślepa  a on sprytny. Lekko zapadnięte policzki  podkrążone oczy i drżący podbródek od żalu. Warga popękana i poprzegryzana w kilku miejscach. Klatka piersiowa podnosi się tylko nieznacznie  serce pracuję na najniższych obrotach. Kok na czubku głowy złośliwie przechylił się na jedną stronę  a kilka wolnych kosmyków opadło na czoło. Za duży sweter zsuwa się z ramienia odsłaniając wystające obojczyki. Żal mi tej dziewczyny więc odwracam się od lustra.  esperer

esperer dodano: 8 luty 2012

Żal mi tej dziewczyny. Taka naiwna i ślepa, a on sprytny. Lekko zapadnięte policzki, podkrążone oczy i drżący podbródek od żalu. Warga popękana i poprzegryzana w kilku miejscach. Klatka piersiowa podnosi się tylko nieznacznie, serce pracuję na najniższych obrotach. Kok na czubku głowy złośliwie przechylił się na jedną stronę, a kilka wolnych kosmyków opadło na czoło. Za duży sweter zsuwa się z ramienia odsłaniając wystające obojczyki. Żal mi tej dziewczyny więc odwracam się od lustra. /esperer

dziś nie odbieram już telefonu  nie analizuję starych esemesów zatrzymanych gdzieś na dnie skrzynki odbiorczej  nie czytam zapełnionego milionami rozmów archiwum na gadu  nie przeglądam jego zdjęć uśmiechając się do ekranu  nie zwracam uwagi na jego imię widniejące w prawym dolnym kąciku pulpitu  nie wierzę w jego słowa  w te obietnice  dzisiaj nie czuję już nic  dla mnie dzisiaj on już nie istnieje.   endoftime.

endoftime dodano: 8 luty 2012

dziś nie odbieram już telefonu, nie analizuję starych esemesów zatrzymanych gdzieś na dnie skrzynki odbiorczej, nie czytam zapełnionego milionami rozmów archiwum na gadu, nie przeglądam jego zdjęć uśmiechając się do ekranu, nie zwracam uwagi na jego imię widniejące w prawym dolnym kąciku pulpitu, nie wierzę w jego słowa, w te obietnice, dzisiaj nie czuję już nic, dla mnie dzisiaj on już nie istnieje. / endoftime.

Ja byłam jego kiepską opcją  on był wszystkim co miałam.  esperer

esperer dodano: 8 luty 2012

Ja byłam jego kiepską opcją, on był wszystkim co miałam. /esperer

Dzisiaj się jeszcze kochamy  jutro to nie będzie miało znaczenia.  esperer

esperer dodano: 7 luty 2012

Dzisiaj się jeszcze kochamy, jutro to nie będzie miało znaczenia. /esperer

Znów opowiem Ci o tym jak to wszystko jest bez sensu. Jak się czuje bezradny. Jak ślepo moje dłonie szukają ciepła. Nie ma Cię  nie ma nas. Nie ma jutra  tak samo jak wczoraj  które mnie oszukało.

endoftime dodano: 7 luty 2012

Znów opowiem Ci o tym jak to wszystko jest bez sensu. Jak się czuje bezradny. Jak ślepo moje dłonie szukają ciepła. Nie ma Cię, nie ma nas. Nie ma jutra, tak samo jak wczoraj, które mnie oszukało.
Autor cytatu: mr_mruczynski

zawstydzasz mnie! żadna królowa. :D teksty zozolandia dodał komentarz: zawstydzasz mnie! żadna królowa. :D do wpisu 7 luty 2012
Wiesz co mnie boli? To że coraz mniej osób które bezinteresownie chciałyby spędzać z Tobą czas. To  że paczki z dzieciństwa umarły śmiercią naturalną i już nie potrafimy przesiadywać godzinami na ławkach  ba  prawie nie potrafimy już ze sobą rozmawiać. Rzucasz słabe 'cześć' osobie za którą kiedyś skoczyłbyś w ogień. Jedna się skurwiła  drugi wyjechał  trzeci bawi się w marnego dealera  a reszta rozeszła się po świecie. Czasami jeszcze siadam w tych miejscach z nadzieją  że przyjdą i rzucą 'ej  dzisiaj palimy czy pijemy?'   wypatruję ich godzinami ale nikt nie nadchodzi. A podobno byliśmy nieśmiertelni.  esperer

esperer dodano: 7 luty 2012

Wiesz co mnie boli? To,że coraz mniej osób,które bezinteresownie chciałyby spędzać z Tobą czas. To, że paczki z dzieciństwa umarły śmiercią naturalną i już nie potrafimy przesiadywać godzinami na ławkach ,ba, prawie nie potrafimy już ze sobą rozmawiać. Rzucasz słabe 'cześć' osobie,za którą kiedyś skoczyłbyś w ogień. Jedna się skurwiła, drugi wyjechał, trzeci bawi się w marnego dealera, a reszta rozeszła się po świecie. Czasami jeszcze siadam w tych miejscach z nadzieją, że przyjdą i rzucą 'ej, dzisiaj palimy czy pijemy?' , wypatruję ich godzinami,ale nikt nie nadchodzi. A podobno byliśmy nieśmiertelni. /esperer

Nie zapomnę Cię. Nieważne ile bólu przez Ciebie doświadczyłam  ile nocy przepłakałam i ile dusiłam w sobie. Nie zapomnę  bo mimo wszystko potrafiłeś sprawić  że czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie  chociaż na kilka chwil.  esperer

esperer dodano: 7 luty 2012

Nie zapomnę Cię. Nieważne ile bólu przez Ciebie doświadczyłam, ile nocy przepłakałam i ile dusiłam w sobie. Nie zapomnę, bo mimo wszystko potrafiłeś sprawić, że czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, chociaż na kilka chwil. /esperer

Siedzieliśmy całą paczką na murku za szkołą paląc papierosa i co chwila wybuchając śmiechem gdy ktoś sprzedał mi kuksańca w żebra i syknął wprost do ucha. Patrz wrócił. Machinalnie odwróciłam wzrok w tamtym kierunku i zamarłam.Wzięłam mechanicznego bucha i dalej posłałam fajkę  ruszając w jego stronę. Ej  może byś wytłumaczył gdzie zniknąłeś na ostatnie kilka tygodni!  Krzyknęłam nie przejmując się tym  że kilko uczniów odwróciło głowę w naszym kierunku. Nie rób kabaretu  ważne  że wróciłem  nie? Uśmiechnął się bezczelnie i próbował przytulić na co ja strzepnęłam jego dłoń z biodra. To byłoby ważne jeszcze kilka dni temu  a nie teraz. Teraz mnie dla Ciebie nie ma. Warknęłam i odwróciłam się na pięcie wracając do znajomych. Nie kochasz mnie już?! Wrzasnął na całe gardło  a ja stanęłam jak wryta próbując opanować łzy. Kocham  jasne  że kocham ale nie mam siły robić tego za nas dwóch. Wymamrotałam niewyraźnie  a potem podniosłam głos. Nie!  Odkrzyknęłam i przyspieszyłam kroku. esperer

esperer dodano: 7 luty 2012

Siedzieliśmy całą paczką na murku za szkołą paląc papierosa i co chwila wybuchając śmiechem,gdy ktoś sprzedał mi kuksańca w żebra i syknął wprost do ucha.-Patrz,wrócił.-Machinalnie odwróciłam wzrok w tamtym kierunku i zamarłam.Wzięłam mechanicznego bucha i dalej posłałam fajkę, ruszając w jego stronę.-Ej, może byś wytłumaczył gdzie zniknąłeś na ostatnie kilka tygodni! -Krzyknęłam nie przejmując się tym, że kilko uczniów odwróciło głowę w naszym kierunku.-Nie rób kabaretu, ważne, że wróciłem, nie?-Uśmiechnął się bezczelnie i próbował przytulić,na co ja strzepnęłam jego dłoń z biodra.-To byłoby ważne jeszcze kilka dni temu, a nie teraz. Teraz mnie dla Ciebie nie ma.-Warknęłam i odwróciłam się na pięcie wracając do znajomych.-Nie kochasz mnie już?!-Wrzasnął na całe gardło, a ja stanęłam jak wryta próbując opanować łzy.-Kocham ,jasne, że kocham,ale nie mam siły robić tego za nas dwóch.-Wymamrotałam niewyraźnie, a potem podniosłam głos.-Nie! -Odkrzyknęłam i przyspieszyłam kroku./esperer

nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz  ale jesteś przystojny  więc mów dalej.

zozolandia dodano: 7 luty 2012

nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć