 |
Mój charakter jest wróżbą w której nic nie jest jasne, jest szlakiem pełnym barier - traktuj go z dystansem. Gdy patrzę, to szczerze, choć dobrze wiem, że Twoje serce nie raz stanie, gdy znów coś spieprzę... I wiem, że nie jesteś pewna tego, kim jestem. Jestem dobry, zły - dla Ciebie będę, kim zechcesz.
|
|
 |
Bo gdy spojrzę jak wychodzisz w zielonej parce, mogą mnie zawieść oczy i palce. I zdaje się mi, że nic nie będzie poza tym wieczorem. Następne lata pękną pod naporem tego, jak zaciskam palce na ostrzu noża podkradzionego matce.
|
|
 |
I myślimy o tym samym, że koniec nastanie... i chcemy zabić tę myśl, a nie siebie nawzajem.
|
|
 |
za każdą cenę... za samozadowolenie... za brudne sumienie... chyba nie ma co zbierać
|
|
 |
I kocham Cię dalej i kochać nie przestanę, choć dałeś mi to, co fatalne... to, co nieznane.
|
|
 |
If you love her, never fill her ears with lies, her mouth with words, her eyes with tears, her mind with confusion and her heart with pain
|
|
 |
Kocham Cie, dwa slowa, które zawierają wszystkie emocje. Stoje obdarta ze wstydu, zlosci i sarkazmu, wyciągam serce ku Tobie.
|
|
 |
Najwyzsza wyplata w przeciągu prawie 9 miesięcy. Pomalutku, pomalutku... Coraz bliżej spelnienia marzenia. < 3
|
|
 |
Im bliżej spelnienia marzenia tym większy strach, groteska zwana zyciem.
|
|
 |
Strach o to, co moze się stracic jest bolesny, strach nieuzasadniony jest straszny, zżera od środka, paraliżuje.. Niech minie ten tydzień, potrzebuje weekendu wypelnionego Nim.
|
|
 |
|
Tak, zranił mnie. Wykręcił moje serce jak szmatę i odszedł. Ludzie zawsze odchodzą. Ale to nic, potem wracają, przepraszają, odgrywają scenki, że niby przykro, a potem pach, znowu mogłabyś wycierać organem z klatki piersiowej podłogę.
|
|
|
|