 |
Nie pytaj się mnie co bym zrobił gdybyś tak nagle przestała żyć, przecież dobrze wiesz, że na następny dzień dołączyłbym do ciebie, obiecałem, że zawsze będę przy tobie i nie ważne gdzie by to było czy tu czy tam wyżej, ja będę. Uwierz mi skarbie, że nawet śmierć nie zdoła nas rozdzielić.
|
|
 |
Nie odpisuje, nie rozmawiam z Nią, unikam jej i jestem niemiły. A to tylko dlatego, że się boję. Boję się znowu tego, że zakocham się w niej ponownie, że będzie mi jej brakowało jeszcze bardziej, że znowu zranię ją tak mocno. Ciężko mi jest znaleźć kogoś innego, kogoś tak wspaniałego i idealnego jak Ona, ciężko mi jest pokochać inną. Jestem słaby i tęsknie za nią, ale nie mogę tego pokazać, nie mogę pokazać, że cierpię.
|
|
 |
Pokochaj mnie, chociaż spróbuj. Proszę tylko o to.
|
|
 |
Kolejny raz z rzędu wykiwała mnie, wykorzystała i porzuciła jak szmatę. Teraz jeżeli zapuka jeszcze raz do moich drzwi mówiąc '' Stara miłość nie rdzewieje '' wybuchnę jej śmiechem w twarz i wygarnę wszystko, dosłownie wszystko co mi zrobiła. Nie dam się, nie tym razem.
|
|
 |
A co jeżeli podejdę do Ciebie, uniosę twoją głowę tak abyś widziała moje oczy i patrząc w nie powiem ci cholernie szczere ' Kocham ' co wtedy zrobisz ? Też odwrócisz się i pójdziesz olewając moje uczucia, tak jak robiłaś to tamtym frajerom. ?
|
|
 |
Tak bardzo chciałem być, potrzebny ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś, tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt, tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć, tak mocno byłem pewny, czekałem kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę.
|
|
 |
Ja nie chciałem, nie chciałem aż tak mega mocno się w niej zakochać.
|
|
 |
Dzięki moblo ogarniam swoje uczucia, i to co chce od życia. Miło, że mogę się tu wyżalić i opowiadać o tym co się wydarzyło lub co chce, żeby się działo. Dziękuje Wam za komentarze, plusiki i za wszystko. Podpisano: Adrian.
|
|
 |
Musiałem, po prostu musiałem jej to powiedzieć nie chciałem, żeby przeze mnie cierpiała, chciałem, żeby już nie płakała, chciałem, żeby o mnie zapomniała o dupku, który potrafi ranić jak nikt inny. Wiem, że zabolało ją to bardziej niż jakiekolwiek negatywne zdanie, które wypowiedziałem gdy tylko się pokłóciliśmy ale musiałem. Tak, jestem chamski w stosunku co do ciebie, ale po prostu nie chce nic do ciebie znowu poczuć, nie chce byś ponownie cierpiała, bo jak zdążyłaś zauważyć też mam uczucia, też siedząc rozmyślam o tym jaki jestem podły, też wylewam wiadry łez. Przepraszam Cię, przepraszam za wszystko, a przede wszystkim, że to już koniec, że nie mogę być teraz obok ciebie. Tak już musi być - Twój Adrian.
|
|
 |
Pamiętam jak tak cholernie się jej wstydziłem, jak bałem się podejść, objąć ją i cmoknąć w policzek. Kiedy przechodziła budziły mi się motylki w brzuchu, i się bałem, nie wiem czemu ale strasznie uwielbiałem te uczucie, na dźwięk jej imienia drżałem, a dolna warga ust sama się przegryzała. Był to znak, że zależało mi na niej jak na żadnej innej, pierwszy raz tak miałem.
|
|
 |
Gdy słyszę, jak ci wylansowani skurwysyni odzywają się do swoich dziewczyn mam najzwyczajniej ochotę podejść i zajebać mu tak, żeby się nie podniósł.
|
|
|
|