 |
|
~ znienawidzicie to, jak bardzo mnie pokochacie..
|
|
|
|
~ Miała zwyczaj podbierania różnych rzeczy, całkiem nieświadomie. Lemoniady, chłopców...
|
|
|
|
~ ... nie chciała sie z nikim wiązać. Ceniła sobie niezależność, możliwość kierowania sie własnymi kaprysami i robienia, co jej sie żywnie zechce.
|
|
|
|
~ Oto przepis na opanowanie stresu: zmieszaj jednego przystojniaka z nową parą cudownych skórzanych kozaczków, całonocną imprezą i kilkoma drinkami. Widzicie? Nie ma się czym przejmować!
|
|
|
|
~ nie, wcale nie leca mi łzy. To alergia.
|
|
|
|
kocham te jego iskierki w oczach, jego pociągający uśmiech, soczyste usta, uwodzicielskie perfumy, jego głos, kiedy martwi się o mnie...
|
|
|
|
Powiedz, pasuję do twoich bioder?
|
|
|
|
Potrzebuje wysokosci, ciszy, samotnosci, pieniedzy, uzywek, alkoholu, papierosow, slodyczy i akceptacji. Potrzebuje chudych nog, plaskiego brzucha, wciecia w talii, nowego domu, dobrego spojrzenia, glosu mojego ojca, i czegos, co odgoni mi lzy sprzed powiek.
|
|
|
|
Nigdy pierwsza nie mów mu cześć , nie pisz pierwsza na gadu . Zrób tak , żeby on Ci się kłaniał i żeby to on zawsze zaczynał rozmowę . / eeiiuzalezniasz
|
|
|
|
skoro ci już nie zależy , to po kija się tak gapisz ? tam obok masz to swoje blond szczęście . / eeiiuzalezniasz
|
|
|
|
Dodaj komentarz
