 |
faceci kłamią , ale nikt nie przytuli kobiety , jak facet
|
|
 |
Usiadła na środki drogi. Łzy same cisnęły się do oczu, ale zbierała siły, żeby nie pozwolić im się wydostać spod powiek. Spuściła głowę. Usłyszała nadjeżdżające auto, ale nie miała zamiaru się podnosić. Myślała jedynie o tym, żeby wpierdolić się pod te jebane koła. Zahamował centymetry od niej. Serce waliło jej po ścianach płuc. 'Co do chuja?!' Krzyknął kierowca. Rozpoznała jego głos. 'Mogłeś się nie zatrzymywać.' Powiedziała stłumionym szeptem. Klęknął obok. 'Co Ty tu robisz? Wyrzuć te fajke.' Kiedy wyrywał jej papierosa z dłoni poczuła dotyk jego palców i to starczyło, żeby wylać hektolitry łez. 'Co ja mam Ci teraz powiedzieć, kurwa?!' Ryknął. Spojrzała na niego z pustką w oczach. 'Nie masz pojęcia ile bym dała za to, żeby Cię znienawidzić.' Wstała wolno, a on wsiadł do auta. Wcisnął pedał w podłogę. 'Nawet nie wiesz ile bym dał, żeby przestać Cię kochać.' Szepnął i zostawił ją samą. Wiatr otulił jej ciało. Wyszła Bogu na spotkanie. /just_love.
|
|
 |
|
- Ale zobacz jaka ona jest ładna. - No to co że ładna. Nie zapomnij, że po za wyglądem trzeba mieć też coś w głowie. [ Jamaika. ♥ ]
|
|
 |
z dnia na dzień jest coraz ciężej, ale trzeba sobie jakoś radzić w życiu.. nie ma innego wyjścia, nie można się poddać. chociaż są chwile, w których chce się uciec jak najdalej od problemów. | gazowana
|
|
 |
gdybym nie była najebana, poszłabym się najebać. | gazowana
|
|
 |
Budząc się rano nie wiesz co Cię czeka. Chuj wie, może zostawi Cię kobieta. Może człowieka zadźgasz nożem, o mój Boże! Wszystko stać się może.
|
|
 |
wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwiej zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
 |
I kurwa przyrzekam chyba to zrobie , bo jutro nic mnie nie czeka
|
|
|
|