 |
Ty jestes taka wredna z natury , czy masz całoroczny okres ?
|
|
 |
uwielbiałam nasze wspólne poranki. zawsze mnie budził swoim zaspanym głosem szepcząc moje imię. czasami mu nie wychodziły pobudki, ponieważ mój sen był dość ciężki, dlatego kładł się z powrotem do łóżka i czekał na to, aż sama się obudzę. był przy tym często marudny, czasami się śmiał, że to ja jestem śpiochem, a nie on. ale wiesz, to w nim najbardziej uwielbiałam. te poświęcenia, starania. to, że był przy mnie w każdej chwili, że nie uciekał ode mnie, bo już plecy go bolały od leżenia. zawsze znajdował jakąś wymówkę, żeby zostać dłużej w łóżku i nacieszyć się moim głosem, naszym wspólnie spędzonym porankiem. i pomimo, że nasza miłość trwała jedynie na zasadach dzielącej nas odległości, to miała to coś w sobie, co przez cały czas trwania naszego związku było magicznym jego fundamentem.
|
|
 |
A w tej chwili sama nie wiem co tak na prawdę jest między nami.. | stryczu
|
|
 |
najważniejsze jest podejście a dzisiaj mam złe. / kajman
|
|
 |
pokaż, że jesteś silniejsza od problemów. pokaż, że jesteś zbyt dobra, żeby pełnić w czyimś życiu rolę marginesu, rolę osoby, która jest ' tak na wszelki wypadek '. pokaż, że umiesz mówić 'nie' i nie tylko dawać innym dobre rady, ale sama walczyć z problemami. pokaż, że umiesz wygrać to życie, chodzić z głową podniesioną dumnie do góry, a nie zadowalać się miejscem na uboczu. no pokaż do cholery maksimum, na które niewątpliwie cię stać! / net
|
|
 |
tak wiele niewypowiedzianych słów zostawiłeś przy mnie. nie pozwoliłeś mi podzielić się swoją wiedzą. nie dałeś możliwości spełnienia, ani jednego marzenia przy tobie. odszedłeś, zostawiłeś mnie z tym samą. na pastwę losu, a ja? zagubiłam się po raz kolejny na życiowej drodze. nie potrafię już czerpać pozytywnych korzyści, spoglądać realnie na świat tak, jakbyś ty sam tego chciał. wiesz doskonale, ile nerwów i łez to wszystko mnie kosztowało i wciąż kosztuje. lecz ty nie rozumiesz już nic. wolałeś swoją drogę życiową obrać na inny sposób. zabiłeś się mając świadomość, jak wiele rzeczy jeszcze jest nieodkrytych przed nami.. zwyczajnie stchórzyłeś pokazując, jak bardzo jesteś słaby.
|
|
 |
" Żeby wróciły te dni, kiedy uśmiech był na twarzy,
Żebym spokojnie zasypiał i znowu zaczął marzyć." / 18L
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zabierz na koniec świata, bez pieprzenia że nie znasz drogi.
|
|
 |
Przed zaśnięciem moja ostatnia myśl niezmiennie brzmi "gdyby..."
|
|
 |
mi do szczęścia potrzebny jest tylko dobry bit w słuchawkach.
|
|
 |
Kazał mi zapomnieć. Równie, dobrze mógł mi kazać skoczyć z dwudziestopiętrowego wieżowca. To byłoby stanowczo łatwiejsze do wykonania.
|
|
 |
proszę, wróć. bardzo mi ciebie brakuje. nic nie jest takie samo, jak kiedyś. dzień przepełniony jest niechęcią do ludzi i wielką pustką. bardzo mi ciebie brakuje. wiem, że nie mogę mieć ciebie zawsze przy sobie, ale chociaż czasami odezwij się do mnie. pokaż, że jeszcze ci zależy. wyrwij mnie z obłędnego snu, w którym się obecnie znajduję. proszę, pokaż mi, że jesteś jeszcze człowiekiem, który ma uczucia, który coś czuje i potrafi zrozumieć drugą osobę. nie proszę cię o wiele. nie wymagam również niestworzonych rzeczy. jedynie mówię to czego pragnę... bo bez ciebie już nic nie wygląda tak samo. świat jest szary, pokój pusty. słońce przysłoniła ciemność i nastała zupełna cisza. brakuje mi ciebie.. kiedy to pojmiesz ?
|
|
|
|