 |
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz,
mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno,
a karma jest zołzą pokaże ci samotność.
|
|
 |
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje,
bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
|
|
 |
Pusta ta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga.
|
|
 |
Do siebie miej pretensje, bo że to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
|
|
 |
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje
- czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
|
|
 |
to że nie mamy kontaktu nie znaczy że o Tobie zapomniałam. po prostu daje Ci oddychać bo najwyraźniej dusiłeś się przy mnie.
|
|
 |
jedyne co miałam prawo zachować to miłość do niego i wspomnienia.
|
|
 |
codziennie przechodze obok miejsc w których widziano nas razem. szkoda że sama.
|
|
 |
chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
zastanów się nad tym poważnie ile razy straciłeś coś, ile razy wierzyłeś, że coś już znalazłeś, powiedz mi kiedy znów to odnajdziesz. Powiedz mi gdzie jest ktoś, kto naprawdę chciałby tak żyć, być ze mną na zawsze.
|
|
 |
trzydziesty trzeci dzień.
|
|
|
|