|
Wszystkie problemy zamurować w ścianie
|
|
|
Przeznaczenie w parszywym humorze
|
|
|
Może tę duszę uwolni śmierć- nie wiem. Czuję, że to ciało jest dla niej cierpieniem
|
|
|
Chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury
|
|
|
Witam kolejny dzień, tak jak przywitałem wczoraj,
Nietrzeźwym spojrzeniem na butelki po alkoholach
i wiem, że zanika to,
to czym jest samokontrola...
dlatego im więcej pije coraz mniej mnie to boli.
staram się powstrzymać złośćw głębi moich paranoi
|
|
|
Nieraz plułem miłości w pysk, lekko przypalałem petem...
takie rzeczy się wybacza, ale nie zapomina.
|
|
|
obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.
|
|
|
najgorsza jest cisza, która trwa długo. wtedy nie możesz nic zrobić.
|
|
|
cieszę się kiedy mnie obgadujesz. to miłe, że jesteś tak żywo zainteresowana moją osobą, że musisz się tym z kimś podzielić.
|
|
|
czekasz, ja czekam i doczekać się nie umiem
|
|
|
I chęć zobaczenia go była silniejsza od uczucia którym go darzyła
|
|
|
jedyne czego teraz chcę to spać. nie ważne czy po proszkach popitych tanim winem, czy ze zmęczenia po nieusilnym walczeniu ze samą sobą. chcę spać. kiedy śpię, nie jestem smutna. nie jestem wściekła. nie jestem samotna. w ogóle, nie jestem.
|
|
|
|