|
Poprostu żyj innym daj żyć,
każdemu z nas kiedys śmierć w oczy zajrzy,
na mądrych patrz i rób swoje.
Masz własną drogę i krzyż.. Idź z Bogiem.!
|
|
|
To do czego dążę to nie tylko pieniądze,
Wiedza, że dobrze wiem a nie sądzę
Miłość, chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej tam odnajdę szczęście.!
|
|
|
Oddycham dzięki niemu, bo jest dla mnie tlenem,
Upajam się bez końca, ponieważ nie znam granic
Jest dla mnie wszystkim, świat dziś mógłby się zawalić
|
|
|
To tylko krok by granice przekroczyć,
Spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy,
Przeszłość oddzielić grubą kreską,
Lecz może zdąże ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią
|
|
|
chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd
chodź ze mną by sens nadać życia krokom
ze mną ku słoncu, może gdzieś nad przepaść ze mną
po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną ...
marsz długi jak mało, marsz niemal w nieskończoność
za ręce by razem ku losowi nawet spłonąć
chociaż na chwilę pomóż mi nie będzie lekko
tą drogą cierni może ku krawędzi chodź ze mną...
do obiecanej ziemi wierzę ten marsz coś zmieni
idź, idź... i nawet gdy wiatr idź ze mną
by w przyszłość bezczelnie patrzeć
wyciągnąć środkowe palce chodź ze mną...
choć nic nie mogę Ci obiecać
na fart nie ma co czekać uwierz w to
i chodź choć nie znam celu drogi uczyń to
sam dla siebie zmień coś
podnieś pierwszy raz w życiu rękę
i chodź ze mną gdzieś sama nie wiem dokąd jeszcze...
|
|
|
Ile masz cech, ile imion masz,
Tego nie wiem...
Mam nadzieję, że znajdę Cię
Niedaleko tam i uwierzę
I uwierzę bezgranicznie w nas,
Że już Ciebie mam
Bezgranicznie tak...
|
|
|
jak czasem pomyślę sobie co ja zrobiłam w przeszłości mam ochotę sobie przypierdolić.
|
|
|
Dla tych którzy pamiętali zawsze o mnie
Będę pamiętał o Was nie zapomnę
Dzięki za wsparcie i wszelką cierpliwość
Tu w moim sercu ciągle kwitnie miłość
Wybór przyjaciół na jakość nie na ilość
Jeden za wszystkich czy radość czy męka
Tym co odeszli na zawsze pamięć święta
Dla ziomków których ręce wiążą pętla
Dla tych z którymi odpalam co dzień skręta
|
|
|
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka...
|
|
|
I wiem, że wspomnienie nigdy nie zginie
Tak jak wspomnienie o pierwszej dziewczynie
Jak czasy podstawówki
Zbite butelki
ubite lufki
Starte zelówki w podróży
Polowanie na chwile się nie dłuży, się nie nuży
|
|
|
Wiedziałem że tak będzie
Zawsze za nic lądujemy na komendzie
Dla nas wpierdol im dumy przybędzie
|
|
|
Ej, co jest sępy?
Deptam pięty wam
Język cięty mam
Mam patenty ´
|
|
|
|