 |
Jesteś przede wszystkim silnymi ramionami w które mogę wtulić się kiedy tylko chcę. Uśmiecham się. Uśmiecham się. Uśmiecham się. Dla Ciebie. Przez Ciebie. I dzięki Tobie. Zadziwiające jest to, jak bardzo potrafisz przemawiać do mojego serca. Nie słowami. Gestami. Dziękuję. Zwyczajnie za to, że jesteś. Obok. Obok mnie. Ze mną. Przy mnie.
|
|
 |
Gdy zamykam oczy, widzę Twoją twarz, Twój uśmiech, który promieniuje jak Słońce w zenicie, ten przebłysk w oczach, to odbicie, urzeczywistnienie moich marzeń, tyle wrażeń, tyle niepotrzebnych zdarzeń, a ja w dalszym ciągu pragnę tylko Ciebie .
|
|
 |
Chodzi o tą bezgraniczną pewność, że ktoś jest, że czuje to samo .
|
|
 |
Kocham te oczy wpatrzone we mnie z miłością. Kocham bez względu na to, jaki akurat danego dnia mają kolor: czy błękitny, czy może granatowy. Kocham i bardzo potrzebuje ich teraz, wpatrzonych we mnie, czytające jak z książki wszystkie moje emocje.
|
|
 |
Potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty. był bezkonkurencyjny .
|
|
 |
On oddycha teraźniejszością, a ja przeszłością i wspomnieniami - to jest podstawowa różnica między nami .
|
|
 |
W słońcu ludzie wyglądają tak, jakby zasługiwali na to, aby żyć. W deszczu zaś wygląda ją, jakby to, co najgorsze mieli jeszcze przed sobą .
|
|
 |
I to uczucie gdy toniesz w błękicie jego oczu .
|
|
 |
A najbardziej wkurwia mnie fakt, że uśmiecha się do niej, tym samym uśmiechem co do mnie, tym który lubiłam najbardziej .
|
|
 |
Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha.
|
|
 |
Nie masz czasem wrażenia że bóg, to hipokryta? Ludzie umierają z głodu jak księża żrą do syta.
|
|
 |
kocham Cię tak mocno jak Kiepski swoje piwko, jak Paździoch swój beret, a nawet jak Boczek kilogram kiełbasy. daj wiarę stary że to kolosalne uczucie.
|
|
|
|