 |
|
Uderzyła we mnie chora rzeczywistość. Jednym dotkliwym i siarczystym policzkiem uciszyła moje ego. Zmieszała moje życie z błotem. Rozbiła mnie jak lustro. Sprawiła, że stałam się bezduszną egoistką. Wepchnęła mnie z cynicznym uśmiechem na ustach w wir pracy i obowiązków.Uwięziła w niewidzialnej aurze nie do przebicia.Starałam się, naprawdę starałam się z niej wydostać wyciągając dłoń w kierunku tych, których jeszcze niedawno z czystym sumieniem nazywałam przyjaciółmi. Wtedy ponownie się pojawiła. Zamknęła me ciało w swym żelaznym uścisku, po czym obtoczyła mnie nie tylko swymi obślizgłymi łapami, ale i sznurami. Wyrywam się. To boli. Rany powstałe w wyniku wiązadeł krwawią. Choć bezgłośnie wołam o pomoc jestem tylko jej. To te skuwrialstwo odciąga mnie od wszystkich wkoło. Jestem tylko ja i ona.No może jeszcze gram koki pełniący rolę przyjaciela. / slonbogiem
|
|
 |
|
Były sny, były marzenia, a została tylko pojebana rzeczywistość. / slonbogiem
|
|
 |
|
Wystarczy jeden dzień. Jeden pieprzony dzień, aby wszystko się zmieniło. Przez ten dzień możesz stracić wszystko. Grunt pod nogami, przyjaciół, drugą połówkę a nawet nadzieję na lepsze jutro. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Kochać się w Tobie to połowa sukcesu, pełnią jest to, że Ty również kochasz mnie./mr.lonely
|
|
 |
|
Czas leczy rany mówią, gówno prawda, do dziś czuje ból którego nie chciałbyś zaznać. / TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Najpierw umiera serce, a później ciało. / Onar
|
|
 |
|
Tak bardzo chciał, aby była przy Nim w ostatnich chwilach jego życia.. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
To wszystko nadal we mnie tak kurewsko siedzi.. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Z każdym kolejnym dniem budzę się z coraz większym kacem i z coraz większymi bliznami. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Mój umysł jest za mały, żeby ogarnąć to wszystko. / Edzio
|
|
 |
|
Mógłbym do Ciebie napisać i zapytać jak leci. Nie chce być nachalny... / Edzio
|
|
 |
|
Choremu najciężej jest się przyznać, że jest chory. / Miuosh
|
|
|
|