 |
Ambitny, nigdy nie toruję drogi innym, jak jadą na górę nie pakuję nogi do windy
|
|
 |
To nowa era rapu, to nie są dema wack'ów, to miasto pokaże kto łamie schemat tracków
|
|
 |
Decyduj kim chcesz być, wyprzedź sny, im cel bliżej, tym chce się żyć.
By wyprzeć syf żyjesz, wizję ich z dymem puść, dyktuj rytm.
Spuścizną wal w szyję, ambicją wal w ryj
|
|
 |
Nie zawsze się spada na cztery litery i wszystko się składa jak meble z Ikei,
Porażka nie grabarz, nie chowa nadziei, więc nie trać jej w ramach rozbitej idei,
|
|
 |
Kolejny raz zamiast iść, stoisz w miejscu synu,
Za kilka lat już będziesz miał już swoich pięciu minut.
Nie widząc sensu bytu, powiesz: „Nie miałem szczęścia w życiu."
To nie ślepy los, bo miałeś w rękach wybór...
|
|
 |
'Sensimillia i nigdy nie dość mi, leczy mego ducha ciała przypadłości.'
|
|
 |
'Ładnych parę lat pale to, nie prowadzę po pijaku bo wole wysoki lot.'
|
|
 |
'Idę dalej przemierzając świat w szerz i wzdłuż,wdychając smog spalin, smród ulic i kurz.'
|
|
 |
'Tak czy siak czasu brak na sprawy bieżące,jedno zaczynam, a drugie kończę.'
|
|
 |
I chce Cię mieć przy sobie, nawet wtedy, gdy nie pasujesz mi do sukienki. < 3
|
|
 |
Mamy swój skarb piratów - on nazywa się hip hop, skrecze, bity, wersy, talenty z klubu na podwórku, jedni robią głupoty, a my robimy trueschool.
|
|
 |
Są loopy, pętle, już kiedyś mówiłem - to jest piękne, w tym rytmie biorę oddech i tak bije to serce
|
|
|
|