 |
Wszystkie dni życia, pieniądze, błyskotki, nie znaczą nic bez niego
|
|
 |
nie wiem sama już o co chodzi, i gdzie jest smutku powód i dlaczego, po prostu mnie wkurwia coś znowu
|
|
 |
wstaje już po raz ostatni, licząc na lepsze jutro
z nadzieją ze zobaczę się w kolorach patrząc w lustro
wstaje po to by jutro, znowu bezsilnq kucnąć
kucam by wstawać, wstaje by stawiać czoła smutkom
|
|
 |
najmniejsza przykrość, potrafi bardzo zranić
takq jestem, i co mam się z tego powodu zabić
|
|
 |
nie stój bezczynnie popatrz głębiej czasami
tego jak mi jest źle nie wyrażę nawet łzami
|
|
 |
czesto nie mam powodu do radości coś mnie gniecie
nie musisz mnie kochać żeby to zrozumieć przecież
możesz po prostu się zamknąć dać mi spokój
pójść sobie gdzieś i patrzeć po cichu z boku
|
|
 |
cisza a rytmu bicia serca nie słyszę
siedzę a smutek w plątał się w cisze
|
|
 |
gdy nic mi się nie chce a mrok otuli miasto, w muzyce ukojenia szukam ta pozwala zasnąć
|
|
 |
' pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute
a będę Twoja kiedy tylko pokonam smutek '
|
|
 |
' nigdy nie mów mi ze nosze wciąż głowę w chmurach
bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach '
|
|
 |
' Tutaj gdzie jestem mam swoje szczęście swoich ludzi pomocne ręce i nie chce nic więcej... '
|
|
 |
' Coraz częściej myślę popatrz,
biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąż ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni.. '
|
|
|
|