głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika charliex3

człowieka trzeba poznać trzy razy: raz na osobności  drugi raz w towarzystwie  a trzeci po alkoholu.

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

człowieka trzeba poznać trzy razy: raz na osobności, drugi raz w towarzystwie, a trzeci po alkoholu.

Czy to wada czy zaleta  że mam język jak żyleta. Czasem palnę tak dobitnie  aż na mordzie róża kwitnie.

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Czy to wada czy zaleta, że mam język jak żyleta. Czasem palnę tak dobitnie, aż na mordzie róża kwitnie.

Awansowałeś na posadę głównego obiektu westchnień w moim życiu.

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Awansowałeś na posadę głównego obiektu westchnień w moim życiu.

'tęskniłem'   jedno zwykłe słowo  a tak cholernie potrafi uszczęśliwić człowieka.

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

'tęskniłem' - jedno zwykłe słowo, a tak cholernie potrafi uszczęśliwić człowieka.

Naprawdę zabolało  wiesz? To  co wydawało się być przeszłością  znowu uderzyło mnie w twarz.

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Naprawdę zabolało, wiesz? To, co wydawało się być przeszłością, znowu uderzyło mnie w twarz.

 pocałuj mnie w cztery litery.  co?   w usta  baranie .!

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

-pocałuj mnie w cztery litery. -co? - w usta, baranie .!

Cz.3 Kiedy zaczęłaś mnie unikać pomyślałem  że masz kogoś. Myślałem   że to Paweł ten twój przyjaciel  o którym tak dużo opowiadałaś. Pogubiłem się.  zauważyła  że próbuje się nie rozpłakać.   Myślałem  że tak będzie łatwiej dla ciebie... dla mnie. Dla nas. Jednak potem było jeszcze trudniej.   Tak masz racje nie było łatwo. Przepraszam ale nie mogłam nikomu powiedzieć o tym raku to była prośba pani Magdy. Tak bardzo starałam sie żyby to nie wpłynęło na nasz związek ale coś zaczęło sie psuć. Straciłam kontrolę nad tym co sie wokól dzieje. Ale nic nie usprawiedliwia tego  że gdy najbardziej cię potrzebowałam ty poprostu odszedłeś bo nie radziłeś sobie z sytuacją.   Nie zauważyli nawet kiedy siedzieli na ławce wtuleni w siebie.   Beata co sie stało z taka doskonałą para jak my? Jak mogliśmy dopuścić do tego  aby taki niezniszczalny związek się rozpadł?   Przepraszam  to moja wina.   Nie przepraszaj  oboje jestesmy winni. Wiesz  że nie mogę o tobie zapmnieć?. olcia 181241

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Cz.3 Kiedy zaczęłaś mnie unikać pomyślałem, że masz kogoś. Myślałem , że to Paweł ten twój przyjaciel, o którym tak dużo opowiadałaś. Pogubiłem się.- zauważyła, że próbuje się nie rozpłakać. - Myślałem, że tak będzie łatwiej dla ciebie... dla mnie. Dla nas. Jednak potem było jeszcze trudniej. - Tak masz racje nie było łatwo. Przepraszam ale nie mogłam nikomu powiedzieć o tym raku to była prośba pani Magdy. Tak bardzo starałam sie żyby to nie wpłynęło na nasz związek ale coś zaczęło sie psuć. Straciłam kontrolę nad tym co sie wokól dzieje. Ale nic nie usprawiedliwia tego, że gdy najbardziej cię potrzebowałam ty poprostu odszedłeś bo nie radziłeś sobie z sytuacją. - Nie zauważyli nawet kiedy siedzieli na ławce wtuleni w siebie. - Beata co sie stało z taka doskonałą para jak my? Jak mogliśmy dopuścić do tego, aby taki niezniszczalny związek się rozpadł? - Przepraszam ,to moja wina. - Nie przepraszaj, oboje jestesmy winni. Wiesz, że nie mogę o tobie zapmnieć?./olcia 181241

Cz.2  Ja cię okłamałam? A kto obiecywał  że nigdy nie zostawi  nie będzie potrafił żyć z nikim innym? No kto?! Ty już po 3 dniach miałeś dziewczynę! Po trzech dniach! Wiesz jak ja się wtedy czułam?   Krzyczała ze łzami w oczach.  A wiesz jak ja się czułem wiedząc  że własna dziewczyna mnie okłamuje? Dlaczego nie powiedziałaś mi wtedy  że jego mama ma raka? Przestałaś mi ufać czy co? Przecież wiesz  że bym pomógł. Kiedy pytałem co się dzieje zawsze odpowiadałaś  Nic takiego to tylko migrena . Tylko  że ta twoja  migrena  ciągnęła się już kilka miesięcy. Jak myślisz  jak ja się wtedy czułem jako twój chłopak i jako przyjaciel  który nie wie co sie z toba dzieje. Czułem sie zbędny  bez użyteczny. Poznałem Marysię. Była zupełnie inna niż ty. Dużo opowiadałem jej o nas  radziła mi żebym walczył do końca o twoją miłość. Walczyłem ale naprawde nie miałem już siły na coś co wogóle nie przynosiło skutku. Bardzo mi wtedy pomogła  tylko tyle  nie byliśmy nigdy razem. olcia 181241

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Cz.2 -Ja cię okłamałam? A kto obiecywał, że nigdy nie zostawi, nie będzie potrafił żyć z nikim innym? No kto?! Ty już po 3 dniach miałeś dziewczynę! Po trzech dniach! Wiesz jak ja się wtedy czułam? - Krzyczała ze łzami w oczach. -A wiesz jak ja się czułem wiedząc, że własna dziewczyna mnie okłamuje? Dlaczego nie powiedziałaś mi wtedy, że jego mama ma raka? Przestałaś mi ufać czy co? Przecież wiesz, że bym pomógł. Kiedy pytałem co się dzieje zawsze odpowiadałaś "Nic takiego to tylko migrena". Tylko, że ta twoja "migrena" ciągnęła się już kilka miesięcy. Jak myślisz, jak ja się wtedy czułem jako twój chłopak i jako przyjaciel, który nie wie co sie z toba dzieje. Czułem sie zbędny, bez użyteczny. Poznałem Marysię. Była zupełnie inna niż ty. Dużo opowiadałem jej o nas, radziła mi żebym walczył do końca o twoją miłość. Walczyłem ale naprawde nie miałem już siły na coś co wogóle nie przynosiło skutku. Bardzo mi wtedy pomogła, tylko tyle, nie byliśmy nigdy razem./olcia 181241

Cz.1 Mijając go na ulicy powiedziała cicho zwykłe  Cześć  jak zawsze i jak zwykle nie raczył odpowiedzieć chociaż bardzo dobrze wiedziała  że usłyszał. Zawsze odchodziła ze spuszczoną głową  jednak tym razem postanowiła nie dać za wygraną.   Słuchawki w uszach i wyjebane jak zawsze co?   Nie mam wyjebane.   Jasne. To może mi powiesz dlaczego nigdy nie odpowiadasz na żadne siema z mojej strony?!   Bo nie chce cię znać   chce zapomnieć.   Hahaha. Ty nie chcesz mnie znać? A co ja mam powiedzieć? przypominam ci tylko  że to ty mnie zostawiłeś. Pamiętasz jeszcze?   powiedziała z sarkazmem.   Nie zostawiłem cię dałem ci wybór.   No tak miałam wybierać między tobą a przyjacielem  którego znam niemal że od urodzenia i wybrałam jego. Dalej nie rozumiem jak mogłeś postawić mnie w takiej sytuacji  od początku wiedziałeś  jaki będzie mój wybór.   Nie musiałaś mnie okłamywać. olcia 181241

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Cz.1 Mijając go na ulicy powiedziała cicho zwykłe "Cześć" jak zawsze i jak zwykle nie raczył odpowiedzieć chociaż bardzo dobrze wiedziała, że usłyszał. Zawsze odchodziła ze spuszczoną głową, jednak tym razem postanowiła nie dać za wygraną. - Słuchawki w uszach i wyjebane jak zawsze co? - Nie mam wyjebane. - Jasne. To może mi powiesz dlaczego nigdy nie odpowiadasz na żadne siema z mojej strony?! - Bo nie chce cię znać , chce zapomnieć. - Hahaha. Ty nie chcesz mnie znać? A co ja mam powiedzieć? przypominam ci tylko, że to ty mnie zostawiłeś. Pamiętasz jeszcze? - powiedziała z sarkazmem. - Nie zostawiłem cię dałem ci wybór. - No tak miałam wybierać między tobą a przyjacielem, którego znam niemal że od urodzenia i wybrałam jego. Dalej nie rozumiem jak mogłeś postawić mnie w takiej sytuacji, od początku wiedziałeś, jaki będzie mój wybór. - Nie musiałaś mnie okłamywać./olcia 181241

Są tacy ludzie  którzy nigdy nie przestaną być dla nas ważni.

wiolusia_50 dodano: 19 czerwca 2012

Są tacy ludzie, którzy nigdy nie przestaną być dla nas ważni.

Schowałam Cię na dnie szafy  w pudełku z napisem ' nie warto było'.

wiolusia_50 dodano: 18 czerwca 2012

Schowałam Cię na dnie szafy, w pudełku z napisem ' nie warto było'.

Czas nie leczy ran . Pogłębia je . Z każdym dniem sprawia   że wspomnienia zamiast być mgliste są coraz żywsze . Czas nie da zapomnieć .

wiolusia_50 dodano: 18 czerwca 2012

Czas nie leczy ran . Pogłębia je . Z każdym dniem sprawia , że wspomnienia zamiast być mgliste są coraz żywsze . Czas nie da zapomnieć .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć